Wpis z mikrobloga

Historia z dziś prosto od znajomej ( #heheszki ):

Z cyklu przygody z rana:
Ja:Dzień dobry! Ja do laboratorium, mogę tu zaparkować?
Pan ochroniarz: może Pani.
Zaparkowałam.
Pan ochroniarz: No to teraz musi Pani zapłacić, HUE, HUE...
Ja: a gdybym tu obok zaparkowała, to bym nie musiała?
Pan O: No wtedy nie, HUE, HUE ...
Ja: No ok, spieszę się... Do laboratorium to prosto ?
Pan o: Prosto a potem krzywo.
Ja: yyyy?
Pan o: tam dalej ma Pani mapkę, wszystko jest dokładnie rozpisane.
Ja: ok , dziękuję Panu bardzo!
I oddalając się w kierunku mapki słyszę za sobą głos szatana.
Pan o: Ta mapka jest beznadziejna HUE HUE , więc jak już Pani sobie trochę pobłądzi, to proszę tu do mnie wrócić. Wytłumaczę wtedy Pani jak człowiek HUE HUE HUE HUE HUE ( ͡° ʖ̯ ͡°)