Aktywne Wpisy
kawasoo +1
#famemma kto chce link ?
fake-konto +1
Ejjj, #!$%@?, wytłumaczcie mi pls, kogo stać na budowę/kupno domu????
Minimalnie sensowna działka w mojej okolicy to 150-200k, w dobrej lokalizacji to 350-400k. Do tego 600-700k za sam dom w bieda wersji. Razem ~800-1200k plnów. Przy założeniu wkładu własnego np. 200k i tak potrzebuję minimum ~600k kredytu. Rata, oczywiście kredyt standardowy, bo na BK2% się nie łapię, to prawie ~5k xDDD
IT, JDG, od niedawna OE i 2 etaty, więc miesięcznie te
Minimalnie sensowna działka w mojej okolicy to 150-200k, w dobrej lokalizacji to 350-400k. Do tego 600-700k za sam dom w bieda wersji. Razem ~800-1200k plnów. Przy założeniu wkładu własnego np. 200k i tak potrzebuję minimum ~600k kredytu. Rata, oczywiście kredyt standardowy, bo na BK2% się nie łapię, to prawie ~5k xDDD
IT, JDG, od niedawna OE i 2 etaty, więc miesięcznie te
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/myslistwo-piekny-obyczaj-czy-krwawy-sport/1xlbd9
#myslistwo #lowiectwo #las #bekazpodludzi #ekologia
A co do argumentów "eko" to też nie widzę sensu w dokarmianiu zwierząt, żeby ich potem więcej odstrzelić. Jedyny argument jaki
Dokarmianie zwierząt ma je trzymać nie tylko z dala od pól, ale i z dala od upraw leśnych. To, że jest to prowadzone dość bezmyślnie przez koła łowieckie, to zupełnie inna bajka. Na studiach uczono nas, że dokarmiać zwierzynę należy tylko na koniec zimy/początek wiosny, bo
Co to znaczy, że ekologom nie chce się zapoznać z charakterem pracy w lesie? I jaki to ma wpływ na te twierdzenia? A to, że odbiegają od naturalnych bardzo to co? To raczej nie jest argument za tym, żeby zwiększyć obszary gdzie zaczną je przypominać a na wielu innych zmniejszyć intensywność gospodarowania.
@TP-w-trzeciej-klasie: nie wszystkie koła łowieckie robią dokarmianie bezmyślnie. Na studiach na pewno miałeś w którymś semestrze o gospodarce łowieckiej i wiesz jak to wygląda. Sieją zboża we wrześniu i
Praca w lesie to nie tylko rzniecie drewna i spacery po lesie. To raz. Dwa mechanizacja prac, wymogi wynikające z postępu. Trzy - regulacje prawne, plany. Tak naprawde gospodarka lesna
Niestety co do myśliwych i uch praktyk mam wiele obiekcji. Choc rozumiem tez skąd to się bierze. Ale dokarmianie jednak najczęściej śluzy ich własnym i interesom i jest to normalne.
Za to notoryczne chamstwo jak wysypywanie kukurydzy na środek dróg wola o pomstę do nieba.
Planowanie prac w lesie odbywa sie na dekadę. I czasami nie jest łatwo adaptować
"Tak wiec jesli jacyś naukowcy mówią, ze w Polskich lasach trzeba ograniczyć pozyskanie, nie spojrzeli na twarde dane"
Albo potrafią interpretować dane. Las to nie ilość drewna i średnia
To ze posadzono las na nowych terenach wplynelo na lesistosc, ktora urosla o prawie 10% powierzchni kraju od czasu wojny. Pozyskanie na poziomie 65% przyrostu swidczy o tym, ze pozyskujemy 65% miazszczosxi drewna w ciagu roku w stosunku do ilości tego drewna, ktora urosla w tym czasie. Czyli nie wpływa na to nic z rzeczy, które wymieniles.
Z puszcza bialowieska problem jest taki, ze jesli nic sie nie