Wpis z mikrobloga

Hello Mireczki! Nigdy się nie udzielałam tutaj, ale teraz musiałam założyć konto...ostatnio siedzę sobie u wujka na rodzinnym spotkaniu, patrzę przez okno, a tu wielki krzak pomidora, no ze 3 metry miał... pytam się go skąd się wziął, no i wujek na to, że pewnego razu wkurzył się, ciepnął pomidorem o taras, ten się rozbryzgł i tyle... A po jakimś czasie coś zaczęło z tego rosnąć... no i spoko, najpierw mały krzak, myślał sobie, że nic z tego nie będzie, a tu zaczęło kwitnąć, potem owoce się pojawiły... aż poobwiązywał sznurkami, umocował tyczki... teraz krzak ma ze 3 metry, pełno owoców, a wyrasta... sami zobaczcie- ze szczeliny między płytkami na tarasie... taka siła roślin!
( )
https://www.youtube.com/watch?v=tBBl-txxS7w&ab_channel=kejtika123
  • 7