Aktywne Wpisy
kyIiejenner +102
jakbym zobaczyla chlopa w takich skarpetkach to bym wyszla i nigdy nie wrocila
PierdekAlonso +65
Ja dzisiaj na spacerze z synem. Co prawda nie jestem jego ojcem biologicznym, ale kocham go jak swoje. Możecie się śmiać, ale ja mam w to #!$%@?, bo jestem dorosłym mężczyzną i wziąłem odpowiedzialność na swoje barki. Jestem dojrzałym facetem.
#chwalesie #rodzicielstwo #pokazmorde #clm
#chwalesie #rodzicielstwo #pokazmorde #clm
Kupuję mieszkanie w okolicach stolicy. Moi rodzice zadbali o moją o przyszłość i dysponuję on ok. 50% wkładu, resztę ma zapewnić kredyt. Moja dziewczyna też ma jakieś oszczędności, ale jest to ok. 1/5 tego co ja mam. Z obliczeń wynika że jej wkład sięgałby 1/10 wartości mieszkania.
Kredyt biorę oczywiście na siebie, ale zaproponowałem dziewczynie, żeby go spłacać po połowie. Liczyła, że rata miesięczna zamknie się w przedziale 1000-1500 zł miesięcznie na okres ok. 10 lat - czyli mniej więcej tyle, ile kosztowałby nas wynajem, tyle tylko, że płacilibyśmy na swoje, a nie napychali cudzą kabzę.
Ona ma problem z tym,że to będzie moje mieszkanie, "z którego mógłbym ją, wykopać w każdej chwil" jej słowa nie moje. Małżeństwem staniemy się po zakupie mieszkania i na pewno podpiszemy intercyzę.Powiedziałem jej że przecież wynajem kosztuje podobnie, więc można by koszty kredytu rozpatrywać w ramach "wynajmu" mojego mieszkania przez nią. Moj różowy powiedział " teraz, kiedy wiem że nic mnie z tym mieszkaniem oficjalnie łączyć nie będzie, to trochę ostudziło mój zapał". Przeszkadza jej też, że mieszkając u swojego chłopaka płaciłaby część raty kredytu zamiast np. czynszu za wynajem pokoju...Ona chciałaby, że u notariusza podpisać, że mieszkanie będzie w takim razie nasze wspolne, ale ona nie ma tyle pieniędzy co ja i zaczęły się dąsy i kłopoty...Co sądzicie Mirki o tej sytuacji?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Czy mam rację, że dziewczyna może pomóc spłacać mi część raty kredytu skoro zamiast tego musiałaby wynajmować pokoj i płacić na CUDZE?
@RobotKuchenny9000: Po prostu bądźmy sprawiedliwi i patrzmy z jednej, i drugiej strony. Facet ma prawo posiadać jakieś zabezpieczenie w razie ewentualnego rozwodu, bo wiemy jakie mamy czasy. W tej chwili zabezpieczenie w razie rozwodu w znacznej większości przypadków posiada tylko kobieta, bo w
@RobotKuchenny9000: czytasz co piszemy tu, czy tylko widzisz swoje? 80% rozowych sklada pozwy rozwodowe, a ile sama konczy zwiazki nieformalne? to wy zostawiacie facetow i to o was sie mowi gold-diggerki (nawet jesli to tylko stereotyp). o facetach nikly % bo rozowe nie chca takich bez kasy (i to potwierdza stereotyp). tylko rozowa zyskuje na tym:)))
jak facet sie zabezpieczy
Dla mnie to są strasznie #!$%@? gierki z obu