Wpis z mikrobloga

@Ukukuki: tak, powinna wystarczyć. Ale weź jeszcze pod uwagę, że nośnik magnetyczny się rozmagnesuje po pewnym czasie sam z siebie. Więc jeśli to ma być cos w stylu listu do przyszłych pokoleń, to może zamiast dyskietki coś innego? Choćby płyta CD, dobrej jakości i zamknięta potem w próżniowym opakowaniu, żeby wyeliminować utlenianie się warstwy metalicznej.
@Ukukuki: wszystko zależy od tego, na jak długo chcesz te dane przechować. Skoro pytasz o dyskietki, w czasach gdy mało kto pamięta, jak one wyglądają, domyślam się, że chodzi raczej o więcej, niż kilka lat, bo wtedy by byle karta SD wystarczyła. Ale o ile więcej? >5? >15? >50?
Dobra dyskietka po 10 latach powinna być czytelna w 100%, ale dłużej już bym się trochę obawiał. Regularny odczyt nic nie da,
@Ukukuki: Jasne. Ta konsola potrafi skopiować dyskietkę? Ew, jest to typowa dyskietka 3,5" pasująca do pecetowego napędu i możliwa do skopiowania w pececie? Bo jedyny sposób, jaki bym tu widział, to regularne robienie kopii dyskietki na od nowa sformatowany (albo wręcz nowy) nośnik.
@Jarek_P: Nie potrafi co do standardu nie mam pojęcia ale na pewno nie jest to 3,5. Były do tego nagrywarki w czasach świetności ale jak to dzisiaj wygląda to nie wiem. Co do zrobienia kopii nie ma takiej potrzeby, w internecie jest masa plików rom z tych gier. Bardziej chodziło mi o utrzymanie tego w jak najlepszym stanie. Dzięki wielkie za pomoc;)!
@Jarek_P: Z tymi dyskietkami sytuacja jest beznadziejna - to jest format stosowany tylko w tych konsolach. Sprzęty które potrafiły na tym zapisywać w 99% trafiły na złom, a pozostały 1% to kilka sztuk na krzyż bo nie były dostępne do kupna dla normalnego człowieka a jedynie stały jako maszyny gdzie można było wrzucić pieniążek i nagrać sobie grę.