Wpis z mikrobloga

@yahoomlody:
Patelnia to 10
Filiżanka to 2
Więc mamy 2 filiżanki, czyli 4 - wieczko od konserwy = 2
Więc 2 wieczka od konserwy to 2, a więc jedno wieczko to 1.

1 + 10 x 2 = 21.
@calka_stochastyczna: Ty akurat dobrze powinieneś wiedzieć o co mi chodzi ;p. Mnożenie dwóch liter nie ma żadnego znaczenia, ale takie ich użycie znaczy coś innego. To nie są litery w dosłownym sensie tylko zmienne nazwowe reprezentujące pewne obiekty w strukturze algebraicznej. Są to zmienne, które funkcje zdaniową zamieniają na zdanie prawdziwe lub fałszywe - my szukamy rozwiązania dla którego te formuły zamienią się w zdania prawdziwe. Gdyby nie było tego mnożenia,
@jakubito: wyobraź sobie, że filiżanka, patelnia i co tam jeszcze było na tym obrazku generują wolną grupę abelową (niech będzie, że F3) i rozpatrujemy homomorfizm F3 -> Z, wartościowanie (przedłużenie funkcji {patelnia, talerz, kubek} -> Z do morfizmu, co jest możliwe, bo pracujemy w grupie wolnej).

To ma sens wszędzie poza ostatnią linijką. Może to jakiś głupi group ring?
@calka_stochastyczna: Znane mi są podstawy algebry i Cię rozumiem. Ale co to ma do tego co napisałem? Nie twierdzę, że nie istnieje model w ogóle. Piszę tylko, że ten model nie ma żadnego sensu w otaczającym nas świecie. No i piszę przecież właśnie o ostatniej linijce. Stwierdzenie, że nie wiem co to znaczy mnożenie patelni przez filiżankę jest niejako żartobliwe, a wyżej napisałem Ci pełne tego wyjaśnienie. Zresztą tego typu "łamigłówki"