Wpis z mikrobloga

Dzwonił do mnie konsultant z #tmobile. Nie jestem u nich w sieci już od pół roku bo to był dramat, ale z ciekawości sobie z nim porozmawiałem żeby zobaczyć co mi zaproponują (swoją drogą najfajniejszy konsultant z którym rozmiawiałem ever).
Zaczął od jakieś standardowej gówno-oferty, za 50 cebuli z telefonem. Nie zgodziłem się, dał nielimitowane połączenia i smsy, przy kolejnej odmowie dorzucił 200 minut na domowe, przy jeszcze kolejnej dołożył nawigację. Odmówiłem. Ofertą "ostateczną" było obniżenie rachunku miesięcznego z 50 cebuli do 35 cebuli przy zachowaniu warunków, a ofertą superostateczną (xD) była zamiana proponowanego telefonu na nowszy super-model wyposażony w wodotrysk, masażer stóp i nożyczki do włosów w nosie I DO TEGO Z 2016 ROKU ( ͡º ͜ʖ͡º)

Nie zgodziłem się bo już jestem w innej sieci i mam warunki które w 100% mnie zadowalają, ale fajnie było posłuchać jak wyskakują z kolejnymi propozycjami. T-Mobile to jest dla mnie kwintesencja cebuli, 10 lat byłem u nich w sieci i jak odchodziłem to nie mieli żadnej oferty która by mogła konkurować z innymi sieciami, a jak już odszedłem to nagle dzwonią że "za staż 10 letni" mi przyznają bonus.

Super oferta bulwo, szkoda że pół roku za późno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#oswiadczenie #przemyslenia
  • 1