Wpis z mikrobloga

@kvvach: masz cokolwiek na poparcie swoich słów? Rzeczpospolita przedrukowała jakieś straszne bzdury Sama Altmana (znasz? ja nie) i spekuluje, że może miliarder, o którym mówi Sam Altman to Elon Musk, ale nie ma nic na poparcie swoich słów. Elon Musk nigdy nie powiedział nic o żadnym wyrywaniu się z matriksa.
@smyl: a to?

Ale popularność tematu życia w wirtualnej rzeczywistości wróciła, gdy Elon Musk, twórca Tesli i SpaceX oświadczył, >że jest prawie pewien, iż wszyscy żyjemy w wirtualnej rzeczywistości.
@kvvach: oczywiście, Elon Musk uważa, że jest bardzo wysoce prawdopodobne, że żyjemy w symulacji. Uważasz, że argument z prawdopodobieństwa jest nieprawdziwy?

Nie ma to jednak nic wspólnego z taką bzdurą:

Naukowcy finansowani przez najpotężniejszych z branży nowych technologii mają jednak dostarczyć im odpowiednik czerwonej pigułki z filmu „Matrix". Pozwala ona obudzić się, opuścić wirtualny świat, i spojrzeć na rzeczywistość własnymi oczami.
@smyl: Argument prawdopodobieństwa jest zawsze prawdziwy bo nigdy nie wiadomo czy rząd nie ukrywa ufo. wiem natomiast że nie ma poważnych badań na ten temat że nikt poważny się tym nie zajmuje. ale musk wychodzi i mówi że matrix jest realny tak o z dupy byleby podtrzymać zainteresowanie sobą
musk wychodzi i mówi że matrix jest realny tak o z dupy byleby podtrzymać zainteresowanie sobą


@kvvach: informacja nieprawdziwa, Musk odpowiedział jedynie na pytanie z publiczności podczas konferencji (filmrel).

Argument prawdopodobieństwa jest zawsze prawdziwy bo nigdy nie wiadomo czy rząd nie ukrywa ufo


Zupełnie nie na tym polega argument za hipotezą symulacji.

1. Być może zasymulowanie całego świata w taki sposób, że symulowane istoty w nim żyjące nie zdawałyby sobie sprawy,
smyl - > musk wychodzi i mówi że matrix jest realny tak o z dupy byleby podtrzymać za...
Wołam @Majk_, bo napisał dziś "hipoteza symulacji jest równie nieudowadnialna jak hipoteza boga. W zasadzie są równie intelektualnie słabe", bo wydaje mi się, że jednak jest różnica między hipotezą boga, a hipotezą symulacji. W momencie utworzenia przez nas pierwszej symulacji będziemy mogli powiedzieć z ogromnym prawdopodobieństwem, że również jesteśmy symulowani.

Bozonu Higgsa też nie można bezpośrednio zaobserwować - zbyt szybko się rozpada, dowód na jego istnienie jest statystyczny.


@smyl: to
Zwróć uwagę na to, że bozon Higgsa ma jakąś obserwowalną interakcję z tym, co jest mierzalne. Tymczasem dla symulacji trudno o takowej mówić - zapewne nawet nie wiemy, gdzie szukać.


@tyrald: to prawda, dopóki nie wymyślimy jakiegoś testu na bycie w symulacji trudno będzie wyliczyć p-value i stwierdzić statistical significance :D

Z drugiej strony oddziaływania przypisywane bozonowi Higgsa mogłyby być również skutkiem jakichś innych zjawisk, albo przypadku, tylko tak dobrze pasują