Wpis z mikrobloga

@Sh1eldeR: ah i żeby już totalnie zakończyć, bo widzę że nie zrozumiałeś. nie kwestionuję że laski nie lecą na hajs/zasoby/wygląd cokolwiek tam sobie wymyśliłeś. staram się tylko dowieść, że jest to wygodna wymówka dla osób (kobiet też), które tego nie posiadają, żeby się nie doskonalić i pogodzić z myślą, że już nigdy nie poruchają. więc podsumowując dalej mój tok myślenia, zarówno i mężczyźni i kobiety potrzebują ku temu jak to
  • Odpowiedz
@miesozerna:

widzę, że zwróciłeś mi uwagę że jestem utwierdzona w swoich przekonaniach, podczas gdy z Twojego wpisu wynika totalnie odwrotnie,

Nie rozumiem tego. Z mojego wpisu co wynika...? Że nie jesteś utwierdzona? Nie wynika z niego nic takiego.

Sugeruję w nim, że większość ludzi z wyrobionym zdaniem generalnie nie da się autentycznie przekonać o 180 stopni do zmiany tego zdania. Ktoś musi być umieć naprawdę krytycznie myśleć i kompensować ludzkie błędy poznawcze, by dawał radę się
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Ale to dobrze twoim zdaniem czy źle? Próbujesz tym przykładem poprzeć tezy padające w komentarzach czy je obalić? napisałem wcześniej opa ale to akurat chodziło mi o ludzi dyskutujących z opem
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: Hm, OK, wg tego PDF'a, żeby wyglądać na 95%+, trzeba mieć typu 500k USD rocznie. Żeby wyglądać na 70%+, trzeba 150k USD rocznie.

Oczywiście w Amerykańskim kontekście zarobków. Ciekawe, jaki jest przekład na cebuliony.
  • Odpowiedz
@miesozerna:

nie kwestionuję że laski nie lecą na hajs/zasoby/wygląd cokolwiek tam sobie wymyśliłeś. (...) staram się tylko dowieść, że jest to wygodna wymówka dla osób (kobiet też), które tego nie posiadają, żeby się nie doskonalić i pogodzić z myślą, że już nigdy nie poruchają

Ale tu się przecież zgadzamy!

Ja zawsze mówię przegrywom, że jest tak i tak i że MUSZĄ się ogarnąć, jeśli chcą stać się szczęśliwi. Muszą wykonać pracę. Nie mówię nawet, że muszą podrywać laski -- wielokrotnie mówiłem, że kobiety można całkowicie olać i pójść w swoją stronę, satysfakcję zdobywając gdzie indziej. Ale jeśli się chce mieć laski... nie ma opcji. Trzeba #!$%@?ć na siłkę, trzeba #!$%@?ć w pracy i nauce tak, żeby zdobyć pozycję zawodową i zarobki. Z tymi rzeczami, pewność siebie przyjdzie sama. Doda się do tego trochę wiedzy o dynamice damsko-męskiej -- wiedzy których facetów nikt nie uczy -- i
  • Odpowiedz
Wyzwania, przed którymi stają kobiety, są zupełnie inne. Chodzi o to, by one mogły sobie znaleźć jak najlepszego, stałego i wiernego partnera. TO jest trudne. Łatwo jest wykryć i namierzyć alfa cechy. Bardzo łatwo jest dać dupy alfom. Trudniej jest go zgarnąć na stałe. Jeszcze trudniej sprawić, żeby nie gnoił laski psychicznie, nie traktował jak szmaty i nie zdradzał na prawo i lewo. Więc może lepiej przeciętnej lasce jednak znaleźć sobie jakiegoś
  • Odpowiedz
@miesozerna: Dzisiaj @Sh1eldeR pozwala sobie na wtręty emocjonalne w komentarzach, czego zwykle nie robi - mnie one bawią, bo wiem, że jego analiza nie opiera się na nich - to tylko ubarwiacze. Wydaje mi się, że bierzesz je personalnie.
Ponadto tezy z jego sążnistych wpisów nie są oskarżeniem czy wyziewem nienawiści - to próba opisu mechanizmów, których zrozumienie ułatwia funkcjonowanie w ich otoczeniu.

czy to co napisałeś nie jest przypadkiem częścią pracy jaką musi wykonać kobieta? ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie ma nic za darmo.


Chcesz porównać "wysiłek", jaki ma wykonać 20-25 letnia kobieta wybierając partnera do wysiłku jaki musi wykonać 20-25letni facet, żeby zdobyć kobietę? Jeśli nie widzisz różnicy w nakładzie energii to naprawdę nie mamy o czym rozprawiać. Jej wystarczy olej w głowie. On walczy
  • Odpowiedz
@Sh1eldeR: Wiesz ale kremy, oczyszczanie twarzy, jakieś peelingi to wszystko kosztuje. A jak nie stosuje kosmetyków i po 20stce dziewczyna nie wygląda starzej niż na swój wiek to musi mieć serio bardzo dobre geny (a to jest bardzo rzadki przypadek).

Wiem że facet musi włożyć więcej wysiłku żeby zaruchać ale nie przesadzajmy że laska nie musi robić nic poza myciem się.
Po prostu większość facetów ma mgliste pojęcie o tych
  • Odpowiedz
@miesozerna:

czy to co napisałeś nie jest przypadkiem częścią pracy/ogarnięcia jaką musi wykonać kobieta? ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie ma nic za darmo.

Jest. Ale zupełnie bym tego nie porównywał.

Młodej/ładnej (w top 50%, pewnie nawet top 65+%) lasce łatwo dać dupy w dowolnym momencie. Łatwo znaleźć jakiegoś partnera. Łatwo znaleźć przyzwoitego partnera. Nawet na dłuższy związek. Laska praktycznie nic nie musi robić, by to osiągnąć. Trudniej nakłonić partnera do zaobrączkowania, ale to też nie aż tak trudne
  • Odpowiedz
@blondeblossom: chcesz powiedzieć, że po 20. roku życia (np. w wieku 24 lat) kobieta, żeby wyglądać dobrze musi wkładać w pracę nad sobą duży wysiłek? Ja nie twierdzę, że ona nic nie robi. I mam pojęcie o zabiegach - wbrew pozorom nie piszą tutaj tylko goście <21, którzy ciało kobiety/dziewczyn znają tylko z imprez a na dłużej tylko z wyjazdów wakacyjnych.

No więc ponowię pytanie - chcesz porównywać zabiegi mające
  • Odpowiedz
@blondeblossom: @Sh1eldeR: @inyourface: no dobrze to według Was co takiego niezwykłego Panowie muszą zrobić i czym to się różni od rozwoju osobistego kobiety w takim wieku, że jest to tak diametralnie różne?
bo moim zdaniem nie tylko o wygląd kobiety się tu rozchodzi. łatwy dostęp do seksu może chociażby uniemożliwić prozaiczna przyczyna braku pewności siebie.
  • Odpowiedz
@blondeblossom:

Po prostu większość facetów ma mgliste pojęcie o tych wszystkich kobiecych zabiegach ;) Takie nierobienie nic i wyglądanie przyzwoicie sprawdza się może jakoś do 17 roku życia. Później skóra przypomina o tym że się ją zaniedbywało.

Ja tego nie neguję (choć nie sądzę by granica była już na 17 roku życia), ale nie wydaje mi się, żeby te rzeczy były aż tak kosztowne. Mówimy tu o podstawowych kosmetykach, które są wymagane by laska ładnie wyglądała. Nie sądzę, by większość 20-parolatek wyglądało starzej niż na swój wiek.

Zobacz też mój komentarz wyżej. Kobiece dbanie o siebie wymaga czasu i pewnej odpowiedzialności (np. nie palić, nie ćpać, nie niszczyć sobie włosów jakimś gównem), ale to nie jest nic superkreatywnego. Jest
  • Odpowiedz
@inyourface: Czytaj ze zrozumieniem.
Piszę że nusi robić coś więcej niż się myć. Pisałam też o podstawowych rzeczach do pielęgnacji jak balsamy, kremy, maseczki których mało który facet używa ale babeczka prawie każda stostuje.
Zdziwił byś się ile kobiet ledwo po 20stce wygląda jakby miało z 30 na karku pomimo że o higienę dbają. Części gimnazjalnych i licealnych znajomych na ulicy bym nie poznała gdyby nie fejsbuki.

@Sh1eldeR:
  • Odpowiedz
@blondeblossom: już nawet nie chodzi o kosmetyki, które musi stosować na co dzień w celu utrzymania efektu, ale też o wszystkie, które do zamierzonego efektu doprowadziły. i nadal uważam, że to jedynie część pracy nad sobą. dodatkowo choćby dobrze dobrane ciuchy, faceci mają tu łatwiej, mają określone zestawy klasyków ubrań, sklepów jest mniej i dużo łatwiej coś dobrać. kobiety muszą próbować metodą prób i błędów, nieraz wiele lat będą uważać,
  • Odpowiedz
@blondeblossom: Niby czego nie zrozumiałem?

To jest argument anegdotyczny, że masz koleżanki, które w młodym wieku wyglądają staro. Opisujesz ekstremalne sytuacje ludzi, którzy w ogóle nie zwracali uwagi na ten aspekt lub kompletnie nie radzili sobie z nim - zawsze będzie grupa ludzi, która okupuje dół tabeli.
Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że normą jest, że w wieku wyższym niż 20. lat zwykle kobieta wygląda starzej niż jest w rzeczywistości. Sam ma odwrotne doświadczenia, ale nie tylko na tym buduję swoje zdanie i nie staram się Ciebie przekonać argumentem "moje znajome wyglądają dobrze, więc jest tak jak ja mówię".

Naprawdę stawiasz stosowanie kosmetyków i dbanie o kondycję swojej skóry (co także jest ważne) na równi z walką o osiągnięcie "sukcesu życiowego", co przecież jest kryterium oceny mężczyzny? W jakim świetle stawia Cię
  • Odpowiedz
@miesozerna:

łatwy dostęp do seksu laski, która jest 9/10 może chociażby uniemożliwić prozaiczna przyczyna braku pewności siebie.

Haha. To niech się zaloguje na Tinder. I niech się do nikogo pierwsza nie odzywa. Literalnie do nikogo. Niech też olewa "cześć" itp. Niech pozwoli facetom ją wyszukać, zagadać, rozpocząć i podtrzymać rozmowę.

Do licha: laska 9/10 może dosłownie podejść do kolesia w barze i powiedzieć, że trochę jej głupio, ale jest bardzo nieśmiała, jest pierwszy raz na mieście i jest sama i czy mógłby jej potowarzyszyć. Wszystko dalej "samo
  • Odpowiedz