Mireczki z #katowice oraz właściciele #pies #psy Na osiedlu Tysiąclecia #tauzen grasuje ludzkie ścierwo. Zaznajomiona klinika ratowała dzisiaj psiaka, który zjadł nafaszerowaną kiełbasę. Uważajcie na swoich pupili podczas spaceru, a znajomym psiarzom z okolicy przekażcie informację.
@Klopsztanga: ale to nie żadna moja koleżanka, nie wiem skąd to wytrzasnąłeś. Tak samo nie wiem czy operowany pies miał kaganiec li smycz. Być może miał. W kagańcach fizjologicznych pies bez większego trudu może coś małego złapać w paszczę jak na przykład taką kiełbasę - taka ciekawostka.
@Klopsztanga: XD chłopie, sam sobie przeczysz. Że bzdura ale jednak zależy od kagańca XD myślałam, że to dość oczywiste jest, że nie każdemu psu na imię Burek XD może zdrzemnij się, bo dyskusja z Tobą to trochę jak kopanie się z koniem.
Pies mógł mieć kaganiec, mógł być na smyczy i pomimo tego wszamać coś zakazanego. EOT
@nama: to już kwestia posiadacza psa, aby kupił odpowiednią obrożę. Powinna być kara współwinna - dla właściciela psa jak i też dla tego debila co robi te pułapki. A jestem pewny że pies nie miał kagańca - znam realia. "Bo mój burek nie lubi kagańca, nikomu nigdy nie zrobił krzywdy, tylko poszczeka i przejdzie mu" .**
@migdalll: a widzę taką, że każdy pies powinien mieć kaganiec wychodząc z domu. Zabezpiecza to przed jego atakiem i też zjadaniem szybko gówien. Po drugie, powinien być na smyczy i własiciel powinien patrzeć co tam "#!$%@?".
Nie było by tej sytuacji, pies by nie cierpiał. Tak samo mógł zjeść coś innego, jakąś trucizne z kosza czy coś.
@Klopsztanga: powinien dla Ciebie, wg. Polskiego prawa nie, więc nie staraj się stanowić tego prawa i ograniczać wolności właścicieli jak i ich psów. Podobnie jest ze smyczą. Pies wg. prawa ma być pod kontrolą - słowną, lub np. elektryczną, lub w kagańcu lub na smyczy. Jest też w ustawie informacja, że jeśli pies jest karny i się słucha, może chodzić wolno.
Nie byłoby idiotów rzucajacych trutkę, pies by nie cierpiał.
@Klopsztanga: odpowiadam dlatego że piszesz bzdury i ktoś może powoływać się na nie, a nijak się mają do obowiązującego prawa. Jeśli obroną nazywasz to że przytaczam treść ustawy, to tak, bronię.
ta gembicka na kazdym plocie u mnie w okolicy wisiala.. no coz troche sie zdziwilem, bo na plaktach tak nie wyglądała XDD nawet w tym aspekcie pisowcy #oszukujo #sejm #polityka
Na osiedlu Tysiąclecia #tauzen grasuje ludzkie ścierwo.
Zaznajomiona klinika ratowała dzisiaj psiaka, który zjadł nafaszerowaną kiełbasę.
Uważajcie na swoich pupili podczas spaceru, a znajomym psiarzom z okolicy przekażcie informację.
#ludzietodebile
myślałam, że to dość oczywiste jest, że nie każdemu psu na imię Burek XD może zdrzemnij się, bo dyskusja z Tobą to trochę jak kopanie się z koniem.
Pies mógł mieć kaganiec, mógł być na smyczy i pomimo tego wszamać coś zakazanego. EOT
A jestem pewny że pies nie miał kagańca - znam realia. "Bo mój burek nie lubi kagańca, nikomu nigdy nie zrobił krzywdy, tylko poszczeka i przejdzie mu" .**
Nie było by tej sytuacji, pies by nie cierpiał. Tak samo mógł zjeść coś innego, jakąś trucizne z kosza czy coś.
Nie byłoby idiotów rzucajacych trutkę, pies by nie cierpiał.
Dlaczego odnosisz się do mnie personalnie, skoro nie piszę o swoim psie, tylko odnoszę się do prawa w Polsce?