[roladki_z_ciasta]

Ktoś wie czy Fervex(Feniramina) i Benadryl (Difenhydramina) można stosować naprzemiennie i z jakim odstępem czasu, żebym nie odleciała?
Grypopodobne coś mnie dopadło, okropnie bardzo.
Fervex świetnie działa na ogólne rozbicie, to drugie na katar i kaszel. W ulotkach nie mogę znaleźć konkretów, tylko ogólnie że należy zachować ostrożność przy łączeniu antyhistaminowych.
#medycyna #leki

[Vitru]

@roladki_z_ciasta: Ja bym został przy samym fervexie bo jak weźmiesz za dużo przeciwhistaminowych to Cię przymuli (albo inne skutki uboczne) a obie te substancjie są I gen leków przeciw H1 więc ich działanie będzie podobne. Ale ogólnie benadrylu nie znam bo u nas się tego nie stosuje raczej.

[roladki_z_ciasta]

@Vitru: dostałam z hameryki, tam to bez recepty dają. Nawet nie wiedziałam że to takie mocne, dopiero jak wzięłam 50 mg (max dawka jednorazowa), to nabrałam wątpliwości czy powinnam to używać z innymi lekami. Ale katar powstrzymuje rewelacyjnie, pomimo efektów ubocznych ;)

[Vitru]

@roladki_z_ciasta: katar powstrzyma też np ksylometazolina, bez takich przykrych efektów ubocznych

[roladki_z_ciasta]

@Vitru: trzeba jeszcze mieć w domu, a w moim stanie ostatnie na co mam ochotę to wycieczki do apteki :) jak mi się niagara zaczęła lać z nosa to przypomniałam sobie że to mam. Najwyżej w nocy wezmę pół dawki jak bardzo mi będzie dokuczać, a fervex brałam teraz więc za 5-6godzin nie powinno być już większej interakcji.

[Vitru]

@roladki_z_ciasta: fervex też Ci katar powstrzyma, bo tak jak mówiłem działają podobnie także powinno być ok

[roladki_z_ciasta]

@Vitru: no właśnie tym razem nie wystarcza. To jakaś masakra co mnie dopadło. Zawsze fervex czy coś podobnego plus na noc aspirynka dawały radę, do pracy chodziłam, a teraz leżę grzecznie cały dzień, faszeruję się prochami i nic.

[Vitru]

@roladki_z_ciasta: Od dawna? Jak po 3-5 dniach nic nie ustępuje to idź do lekarza.

[roladki_z_ciasta]

@Vitru: od poniedziałku. Co najciekawsze w niedzielę nic kompletnie. Zdrowy człowiek. A rano się budzę i od razu zdycham. Na początku myślałam że to efekt sobotniego mocnego zachłyśnięcia sie kawą (konieczna była pomoc córki bo oddychać nie mogłam), bo w pn rano to mnie tylko klatka piersiowa bolała tak jak często boli po dużym zakrztuszeniu i kaszleniu. Ale pięknie się do wczoraj rano rozwinęło w typowe grypowe objawy. Aż za pięknie