Wpis z mikrobloga

@ninakraviz: śmiertelnie poważny.

jeżeli widzę, że pod tagiem #kanyewest wypowiada się osoba, która przyznaje się, że nie jest w stanie przesłuchać TLOP i Yeezusa, a w drugiej części postu zachwyca się Illest Motherfucker Alive, to mogę to interpretować tylko i wyłącznie w kategoriach komedii.
@Tywin_Lannister: okej, panie arbiter elegantarium już zmieniam mój gust muzyczny, żeby pasował do reprezentowanej przez Ciebie, jedynej słusznej konwencji.
Ludzie Tobie podobni mają zadatki do takich dewiacji jak chociażby publiczne obnażanie się, bo nie potrafią zrozumieć, że nie każdemu podoba się to co im :(
@ninakraviz: niestety obawiam się, że nie znam takich osób, więc nie wymienię się z tobą doświadczeniami, ale to urocze, że pomimo tego wymuszonego sarkazmu cały czas jesteś w pełnej gotowości do dyskusji ze mną na temat twojego gustu.

prawdopodobnie go posiadasz, świadczy o tym nawet twój nick, ale na temat twórczości Kanye nie masz póki co nic do zaoferowania i tyle.