Wpis z mikrobloga

@miknan: jesteś pierwszą osobą w internecie, która się ze mną zgodziła w tej materii. Czytając tematy na ślizgu nie mogłam uwierzyć, że mam te same albumy co komentujący, że to najlepsze płyty w historii rapu.
@miknan:
-uwazaj ze TLOP ma "monotonne, malo pomyslowe beaty"
-hejtuj Yeezusa - najbardziej pionierską i zaawansowaną od strony producenckiej płytę w historii rapu

@ninakraviz:
-uwazaj ze najbardziej niedopracowany album Kanye, na którym słuchalne są tylko 3 utwory przebija Yeezusa i TLOP
-wypowiadaj się na temat, o którym nie masz pojęcia

Porozmawiajcie może o pogodzie albo gotowaniu, bo swoją wiedzę na temat rapu fatalnie ośmieszyliście.
@Tywin_Lannister: Jak kiedys zrozumiesz fakt, ze to ze Ci sie jedna plyta spodobala i trafila do Ciebie w pelni, to nie znaczy, ze reszta ma nad nia klekac, to bedziemy mogli pogadac. Tego typu pionierskosc to juz w o niebo lepszym stylu roots manuva w 2001 roku pokazal
@Tywin_Lannister: zrobie wiecej, jutro w samochodzie puszcze i bede mial sprawiedliwy poglad, bo czasu tej plycie duzo nie poswiecilem, w dodatku bylo to trzy lata temu jak sadze. Z recenzjami ciekawie, na takim amazonie nisko, ale branzowe sa faktycznie zaskakujaco wysokie