Wpis z mikrobloga

Kwintesencja oszołomskiej propagandy na obrazku. Jak trudno zrozumieć, że osoby robiące ten #czarnyprotest nie są za terminowaniem ciąży w przypadku nieuleczalnych chorób płodu, tylko za daniem kobiecie wyboru, czy chce być męczennicą czy może chce oszczędzić cierpienia sobie i przyszłemu dziecku.

#neuropa #aborcja ##!$%@?
źródło: comment_j5Wugr274K1C3VMWRIniZoRm4n3BMpmH.jpg
  • 15
@CrtZ: nie, to tylko poseł Jaki za poprzedniej kadencji tak mówił http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1634027,1,jak-kaja-godek-walczy-z-aborcja.read

Można straszyć gwałtami i tym, że kobieta będzie zmuszona wybierać: swoje życie albo życie dziecka, ale w praktyce tak nie jest. 99 proc. aborcji w Polsce to aborcje ze względów eugenicznych, najczęściej z powodu zespołu Downa, który jest wykrywany na późnym etapie ciąży, w 5–6 miesiącu. Te dzieci wtedy naprawdę cierpią, czują, co się dzieje i próbują się bronić.
@CrtZ: Nie to, żebym był jakoś specjalnie negatywnie nastawiony, ale argumenty/transparenty i hasła padające ze strony protestujących brzmią o wiele bardziej radykalnie. Co jest wprawdzie adekwatne do tego co proponują ci z Ordo Iuris, ale nie pomaga w jakiejkolwiek cywilizowanej debacie, czy negocjowaniu kompromisu.
@CrtZ: Ja bym obstawiał, że cała sytuacja to zarzutka. Z tego co kojarzę to Jaro czy też Lechu był zwolennikiem utrzymania kompromisu. Oba stanowiska są tak radykalne, że mogą służyć jedynie podgrzaniu atmosfery, bo jakakolwiek zmiana nie jest możliwa. Podwójne samozaoranie.
@urs6: To raczej oczywiste, że Jaro wpadł we własną pułapkę, filtr z coraz bardziej radykalnymi środowiskami musiał mu się odbić w końcu czkawką. Z jednej strony nie chce przepychać takiej ustawy, z drugiej strony ma w partii ludzi, którzy rzeczywiście "głosują zgodnie z sumieniem", KK patrzy, a pro-life jest nieprawdopodobnie zdeterminowane.

Zamrożenie tego w komisjach to dla niego jedyny możliwy wybór, głupio tylko zrobił, że nie kazał do komisji przepchnąć też
@urs6: może w czasach socjalnego rządu, muszą walczyć o inny elektorat, by nie stać się drugą partią Korwin, o której słychać, ale w Sejmie nie widać.

I łatwo mieć cyniczne podejście 'i tak nie przejdzie', ale to ze nie przejdzie (oby) jest wynikiem właśnie tak dużego buntu społecznego, gdyby ludzie byli cicho, to co by ich powstrzymywało. Nie odbieraj tego jako krytyki, po prostu widzę wsród wielu osób takie podejście, ze