Wpis z mikrobloga

@Donmaslanoz14: Apteczki mają swoje plusy i minusy. CoD szedł pod bardziej dynamicznego FPS'a, większość map składało (i dalej składa) się z ciasnych korytarzy oraz pokojów, oraz czasem jeszcze trochę otwartej przestrzeni po której nikt nie biega, bo woli schować się za jakąś przeszkodą. Dodatkowo, mapy są bardzo małe, porównując z takim Battlefield, gdzie życie odnawia się właśnie apteczką.
Automatyczna regeneracja zdrowia ma po prostu przyspieszyć rozgrywkę. Apteczki w CoD można
  • Odpowiedz
@terwer358: Apteczki miały wywrzeć na tobie presję. Chodziło o to, żebyś nie szarżował jak idiota do przodu, tylko ostrożnie stąpał w kierunku wroga chowając się za przeszkodami. Lecz gra nie może być zbyt realistyczna, bo jak każdy wie - życie nie jest zabawne.

FPS który jak najrealistyczniej odzwierciedlałby wojnę oznaczałoby dla gracza kilka miesięcy "grania" w leżenie w szpitalu po dostaniu kulki. Nie brzmi ciekawie. Podobnie jak GTA gdzie trafienie
  • Odpowiedz
@Amfidiusz: W Armie czy Dark Souls można rozpocząć grę od nowa. Czy takie wskrzeszanie jest realistyczne? Ja mówię to o tym, że gra musi mieć dozę fantastyki aby być przyjemna i grywalna. Bo teraz wyobraź sobie właśnie tą Armę albo Dark Souls, ale z tym, że jeśli przegrasz, to już nigdy nie możesz włączyć nowej gry - w końcu nie żyjesz.
  • Odpowiedz