Wpis z mikrobloga

@jenko przyszedl do nas jak siedzielismy w ogrodku kawiarni. Kelner powiedział ze to koteł co mieszka 2 domy dalej. Poszlismy i tam Pani powiedziala ze 2tyg temu przygarneli wielkiego bernardyna co przegonil 2 kotki ( jestesmy w malutkiej wiosce, las, jeziorko i kwatery na wynajem, domy z ogrodami) i od tego czasu mieszkal w okolicy i dokarmiala go sasiadka. Urodzil sie w czerwcu i Pani sie ucieszyla ze chcemy go do siebie