Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak w sklepach można było kupić #baldursgate pudełkowe razem z taką klimatyczną mapą.
Wtedy byłem za mały by ogarnąć grę.

Co jakiś czas robię podejście do BG i próbuje w to zagrać. Niestety za każdym razem na początku gry dostaję ostry #!$%@?.

Naprawdę nie ogarniam mechaniki tej gry ...
Dwa Hobgobliny potrafią zabić mi całą drużynę w pierwszych 40 minutach gry.
Nigdy nie dotarłem dalej niż jakieś 20 minut po przyłączeniu Khalida i Jaheiry .

W wersji z dodatkiem "Opowieści z Wybrzeża Mieczy" można było rozpocząć grę od save'a gdzie mieliśmy już doświadczoną drużynę, teleportowało nas do jakiegoś maga co chciał z powrotem swój sprzęt.
5 minut gry - cała drużyna poległa ......


Poradzicie coś?
Może coś źle robię podczas tworzenia postaci? Albo źle wydaje rozkazy? Nie wiem :(

#gry #staregry #rpg
  • 5
@paramedic44: Starsze cRPGi (Fallout, Wrota Baldura, Icewind Dale) były zawsze trudne do rozgryzienia na początku. Ta pierwsza faza gry, w której uczysz się mechaniki i dostaniesz mocno od przeciwników, jest całkiem naturalna (i może mało kto to teraz przyznaje, ale na początku chyba wszyscy mieliśmy problemy i potrafiliśmy dostać od byle goblina).

Poszukaj sobie jakiegoś przystępnego poradnika tworzenia postaci i ukończenia kilku pierwszych planszy, a jak złapiesz mechanikę, reszta będzie już
@paramedic44:
Polecam mody przenoszące BG1 na silnik BG2- Tutu, Baldur's Gate Trilogy (niestety nie pamiętam już który lepszy). Rozgrywka robi się przystępniejsza, do tego dochodzi multum klas wprowadzonych w BG2.
@paramedic44: BG1 i BG2 są najtrudniejsze na początku, w późniejszym etapie to "samograje". Szczególnie BG2 w którym nasi towarzysze to jakieś przekoksy co to same mogą masakrować bossów.
Potrzebujesz kilku porad?
- W BG1 łuki są strasznie op. Daj je wszystkim członkom drużyny którzy mogą ich używać (reszcie daj procę lub kuszę). Ustaw w opcjach "pauza gdy pojawi się wróg w zasięgu wzroku". 90% przeciwników na początku gry nawet do ciebie