Wpis z mikrobloga

4 315 - 1 = 4 314

Tytuł: Seveneves
Autor: Neal Stephenson
Gatunek: Hard SF
Stron: 881
★★★★★★★★

Jak to mówił Hitchcock? Zaczynać od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć? No to Stephenson zaczyna tutaj z dość grubej rury - w skutek jakiejś niewyjaśnionej siły Księżyc pewnego dnia sobie po prostu wybucha. Rozbity na siedem większych obiektów i niezliczoną ilość mniejszych kawałków początkowo utrzymuje się we własnym polu grawitacyjnym(środek masy jest mniej więcej w tym samym miejscu gdzie był). Naukowcy jednak dość szybko orientują się, że taki stan rzeczy utrzyma się przez mniej więcej dwa lata, po czym ten cały gruz - rozbijany na coraz to mniejsze odłamki poprzez zderzanie się sam ze sobą - zacznie spadać na naszą planetę jako tzw. "Twardy Deszcz", który potrwa setki/tysiące lat. To co następuje potem to wielka akcja mająca na celu uratowanie ludzkości.

No dobra, książka jest dość długa - ma prawie 900 stron, więc trudno oczekiwać, żeby cały czas narzucała szybkie tempo. W sumie to raczej jest odwrotnie - książka jest dość wolna. To serio jest HARD(i to również w takim znaczeniu, że angielski nie jest tutaj zbyt prosty) SciFi tak jak wpisałem to w "gatunek" - ma mnóstwo opisów technologii, wyjaśnień zasad fizyki panujących w kosmosie, przeprowadzanych manewrów czy opisów stacji kosmicznych. Cała powieść podzielona jest na 3 duże rozdziały. Pierwsze dwa generalnie opisują odpowiednio przygotowania do ewakuacji kilkuset ludzi na orbitę geostacjonarną, a następnie pierwsze tygodnie życia w kosmosie. Oczywiście wszystko się dość szybko komplikuje w jeszcze większym stopniu - nie jest trudno przewidzieć, że tak pośpiesznie realizowane przedsięwzięcie nie pójdzie gładko. Trzeci rozdział natomiast robi bardzo duży przeskok czasowy, bo aż 5000 lat.

Przyznam, że historia jest tutaj trochę na drugim planie. Prym wiodą wizje autora na temat tego, czy możliwe byłoby wysłanie ludzkości w kosmos na kilka tysięcy lat przy obecnym stanie naszej naukowej wiedzy i jak by to według niego wyglądało. Mimo to, Stephenson potrafił wykreować postać, która wywołuje jakieś emocje. Trafił w jakiś mój czuły punkt, jakąś nadszarpniętą strunę - w drugim rozdziale do akcji wkracza postać negatywna i została ona napisana w taki sposób, że czytając tamte fragmenty musiałem na chwilę przerywać czytanie i powstrzymywać się od wydrapania sobie ran na twarzy. To chyba dobrze, skoro to czarny charakter... nie? Nie była to może zbyt oryginalna postać, no ale po prostu jest to ten typ, który wywołuje u mnie frustrację i chęć mordu.

Reszta postaci jest... no są po prostu. :P To nie jest tutaj ważne. Z takich znaczniejszych ról jest np. Dinah i Ivy, które w momencie wybuchu akurat znajdują się na ISS, co dla nich oznacza, że na Ziemię już nie wrócą, ale przynajmniej wiedzą, że już są w tym elitarnym gronie ludzi, którzy mają ocaleć. Jest doktor Dubois "Doob" Harris, który jest takim fikcyjnym odpowiednikiem Neila deGrasse Tysona. Jest też Tekla - rosyjska olimpijka/astronautka, która została wysłana w kosmos w radzieckiej Cebuli(długo opowiadać... xD). Trzeci rozdział z oczywistych względów wprowadza nowe postacie. Miałem z nimi zresztą niewielki problem bo po tym w jaki sposób zakończył się rozdział drugi, miałem lekkie trudności z zaakceptowaniem ich jako "spadkobierców ludzkości", przynajmniej na początku.

Jak jesteś kosmicznym nerdem, na ścianie masz plakat Elona Muska(swoją drogą w książce do wynoszenia rzeczy na orbitę służą m.in. Falcony Heavy) i lubisz książki, które nie naginają praw fizyki to myślę, że istnieje duża szansa, że ci się spodoba. Ja akurat lubię takie spekulacje więc ocena raczej wysoka.

#czytaniepoangielsku

#bookmeter
Wiedmolol - 4 315 - 1 = 4 314

Tytuł: Seveneves
Autor: Neal Stephenson
Gatunek: H...

źródło: comment_VIBVBR5TP3uKh7bfQwuwEnMkcrRXNFpc.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: zachęciłeś, ale niestety zapoznam się dopiero na jesień, bo mój inglisz pozwala na czytanie co najwyżej Autostopem przez galaktykę a nie

o serio jest HARD(i to również w takim znaczeniu, że angielski nie jest tutaj zbyt prosty) SciFi tak jak wpisałem to w "gatunek" - ma mnóstwo opisów technologii, wyjaśnień zasad fizyki panujących w kosmosie, przeprowadzanych manewrów czy opisów stacji kosmicznych.

( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@rudy2007: Heh, zastanawiałem się jak brzmiałby tytuł gdyby przetłumaczyli na polski(bo na początku myślałem, że to będzie nawiązanie do tych siedmiu głównych odłamków Księżyca, ale potem okazało się, że geneza jest trochę inna). Dopiero po Twoim komentarzu zauważyłem, że jednak są plany wydania. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jakbym wiedział, że będzie tak trudna do przeczytania to sam bym się pewnie wstrzymał, ale jak już zacząłem to
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: czytałeś może wcześniejsze książki Stephensona? Ciekaw jestem jak Seveneves prezentuje się na tle jego poprzednich książek. Mam nadzieję, że to bardziej Cryptonomicon czy Peanatema niż Reamde, które było jednak rozczarowujące.
  • Odpowiedz