Wpis z mikrobloga

@KrylAntarktyczny: 29er z hamulcami hydraulicznymi na oponach typu Schwalbe Smart Sam, koła (tylko dętki muszą być uczciwe) pompujesz do 4.5 bar, amortyzator 'skręcasz' na minimum i po asfalcie i ubitych duktach pojedziesz bardzo szybko, a w las luzujesz amortyzator, spuszczasz trochę powietrza i też sobie przyjemnie latasz.
Mnie się czasem marzy dobry rower przełajowy, jednak generalnie wychodzę z założenia, że na rowerze się jeździ a nie go prowadzi lub wnosi na
Mnie się czasem marzy dobry rower przełajowy, jednak generalnie wychodzę z założenia, że na rowerze się jeździ a nie go prowadzi lub wnosi na ramieniu


@Niezlomny: Dlatego się jeździ na gravelbajkach - nie ma nic lepszego w taki teren+asfalt. Właśnie z takiej trasy pole, las, asfalt wróciłem, gdzie kumple na MTB jeżdżą.

niczego z Gianta nie będę Ci polecać ze względu na ich ceny


@Niezlomny: Popieram. Choć łatwo dosyć z
Dlatego się jeździ na gravelbajkach - nie ma nic lepszego w taki teren+asfalt.


@shusty: Jakoś nie jestem przekonany. Nie po jednej wyprawie w góry, gdy mi przyszło zjeżdżać w nocy bodajże ~600 m, przejeżdżając m.in. płytki, ale szeroki strumień.
Tak że podtrzymam swoje zdanie, że nie ma nic lepszego od posiadania co najmniej dwóch rowerów.
Gdybym miał zapłacić 10 k PLN za przełaja/gravela, to bym jednak wolał dwa rowery po 5
@KrylAntarktyczny ostatnio na kanale dobre rowery na YT gość porównywał trzy rowery crossowe w twoim budżecie mniej więcej, zobacz se ten filmik. I obejrzyj też ten o rowerach crossowych ogólnie i zobacz, czy to jest to co ci odpowiada. Bo może wolisz klasycznego górala, da się nim jeździć po asfalcie, a w terenie dopiero jest zabawa
Gdybym miał zapłacić 10 k PLN za przełaja/gravela, to bym jednak wolał dwa rowery po 5 k


@Niezlomny: Ja mogłem kupić jeden rower za 4k albo dwa po 2k XD

Nie jest to rower do wszystkiego! Po kamienistych zjazdach dłuższych czasami ręce bolą i łańcuch potrafi spaść, bo osprzęt szosowy. Ale na lekki teren + asfalt nie ma nic lepszego.
Ale na lekki teren + asfalt nie ma nic lepszego.


@shusty: Wiesz, w lekki teren to i składakiem możesz wjechać. ;) Problemem jest dystans. Składakiem przejedziesz 1 km nim się zmęczysz, a na przyzwoitym mtb 50 czy nawet 100 km (zależnie od trudności tego terenu).
I podobna relacja jest między xroadami a szosami, z taką różnicą, że ja na swoim przejadę po asfalcie 200 km (zrobiłem już ponad 150), a szosą