Ostatnio dowiedziałem się, od mojego różowego, że jedzenie żuru na śniadanie jest dziwne (okolice #tarnow here) W moim domu rodzinnym żurek jada się na śniadanie od zawsze, może nie codziennie, ale bardzo często. A mój śp. dziadek żur na śniadanie jadał codziennie.
Dlatego natchnęło mnie to do zadania #pytanie co w innych częściach kraju jada się dziwnego/niespotykanego na śniadanie.
Dobry żur, na zakwasie, z jajkiem,swojską kiełbasą lekko podsmażoną, zabielany śmietaną, pachnący czosnkiem, ze świeżym, grubo krojonym chlebem, jadam głównie na śniadanie
mieszkam od 6 lat w #tarnow i w sumie nie spotkałem się z żurkiem na śniadanie, ale nie dissuję, bo moja rodzina w #krakow jadala czasem zupę kminkową z kiełbasą, co było najlepszym co można było wszamać z rana :)
@Minetqa: Ale co ona na to? Myślę, że nie będzie miała wyjścia i się zgodzi pójść :D Bardzo chętnie poznam i zabiorę ją też na piwo! Chyba, że nie lubi piwa to wino ;)
@Enricco: Gzik. Wielkopolska here. Poza tym jajecznica, parówki. Zupy na śniadanie nie jadam praktycznie nigdy, chyba że z paczki, jak nie ma nic innego.
W moim domu rodzinnym żurek jada się na śniadanie od zawsze, może nie codziennie, ale bardzo często. A mój śp. dziadek żur na śniadanie jadał codziennie.
Dlatego natchnęło mnie to do zadania #pytanie co w innych częściach kraju jada się dziwnego/niespotykanego na śniadanie.
#sniadanie #gotujzwykopem
źródło: comment_Z5Jj25KHHIhSsLd3zYr9nHJRKvX6zAnD.jpg
Pobierz@Enricco:
Dobry żur, na zakwasie, z jajkiem,swojską kiełbasą lekko podsmażoną, zabielany śmietaną, pachnący czosnkiem, ze świeżym, grubo krojonym chlebem, jadam głównie na śniadanie
kiedyś #tarnow teraz #rzeszowskich
Super ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ciekawe co na to powie mój różowy :)
Poza tym jajecznica, parówki. Zupy na śniadanie nie jadam praktycznie nigdy, chyba że z paczki, jak nie ma nic innego.