Aktywne Wpisy
Bodzias1844 +534
XD
#rutkowski
#rutkowski
Viado +17
Aż mnie skręca kiedy o tym myślę - po 35 latach rządów lewactwa w końcu wykształciła nam się wolnościowa partia - konfederacja. I co? I nic - POPIS dalej ma 90% poparcia. Minęło 6 miesięcy od wyborów - dalej to samo a tymczasem mogliśmy już mieć:
- Likwidację ZUS
- Likwidację PIT i wprowadzenie prostego podatku obrotowego
- Likwidację socjału dla ukraińców (i polaków oraz innych narodowości - jak chcesz hajs -
- Likwidację ZUS
- Likwidację PIT i wprowadzenie prostego podatku obrotowego
- Likwidację socjału dla ukraińców (i polaków oraz innych narodowości - jak chcesz hajs -
Rok: 2003
Ocena:
★★★★★★★★★☆
Pierwsza część serii którą zna chyba każdy szanujący się gracz.
Pierwsza "poważna" strzelanka w klimatach II Wojny Światowej.
Wcześniej było oczywiście słynne Medal of Honor ale z realizmem nie miało wiele wspólnego i większość misji przechodziliśmy jako samotny Rambo.
Call of Duty postawiło na rozmach, widowiskowość i realne odtworzenie historycznych bitew.
Wreszcie mogliśmy się poczuć jak zwykły, przeciętny żołnierz którego jedynym celem jest przeżycie a nie rozbrojenie całego garnizonu wroga.
Nasi towarzysze aktywnie uczestniczyli w walkach z wrogiem co potęgowało realizm i poczucie "bycia jedny z wielu".
Możliwość wcielenia się w kilku bohaterów pozwoliła nam zobaczyć wojnę z kilku odrębnych perspektyw.
A to lądowaliśmy we Francji jako Amerykański spadochroniarz, a to zdobywaliśmy most podczas operacji Overlord jako Brytyjski komandos, a to odbijaliśmy zajęty przez Hitlerowców Stalingrad wcielając się w Radzieckiego rekruta.
Genialna fizyka i animacje które zachwycały płynnością ruchów.
Wszystko to zamknięte w fantastycznej jak na uwczesne czasy oprawie graficznej pełnej efektów specjalnych.
Lokacje, postacie i elementy uzbrojenia zostały szczególowo odwzorowane .
Audio też stało na wysokim poziomie.
Do dziś pamiętam jaką grozę budził ostrzał z moździerzy czy karabinów maszynowych MG-42.
Pierwsze Call of Duty było przełomem w historii gier komputerowych.
Nikt do tamtej pory nie ukazał wojny w tak realistyczny i filmowy sposób.
Klimat niemal wylewał się z ekranu.
Zróżnicowana kampania zapadała na długo w pamięci graczy a tryb multiplayer cieszył się dużą popularnością przez wiele lat.
Jedna z moich ulubionych gier.
#gry #grykomputerowe #grypc #staregry #2wojnaswiatowa #recenzja #callofduty
@Max-Man: xDDDDD
Gra zacna, niedawno sam ją znowu przeszedłem. Warto dodać, że to jedyna część (wraz z UO), gdzie są apteczki. Dzięki temu warto było nieco rozejrzeć się po mapie i dobrze "gospodarować" swoim zdrowiem. Część misji jest kapitalna, jak np. początek bitwy o Staliningrad, czy szturm i obrona Domu Pavlowa (?). Tylko część misji z kampanii Brytyjczyków mnie nużyła, zwłaszcza obrona lotniska.
Świetna gra.
Komentarz usunięty przez autora
ale celem życia nie jest przeżycie ( ͡° ͜ʖ ͡°)