Wpis z mikrobloga

@SignumPL: Możesz dać auto na serwis, ale serwis wie, jak postępuje ubezpieczyciel i możliwe, że będzie kazał Ci dopłacać do naprawy w razie odrzucenia ich kosztorysu przez ubezpieczyciela. Spróbuj najpierw uzyskać wycenę z serwisu, potem przedstawić ją firmie ubezpieczeniowej, czytaj uważnie co podpisujesz w serwisie i jeśli nie ma takiej klauzuli o dopłacaniu do naprawy, w przypadku braku zgody na wycenę serwisu, możesz spać spokojnie. Jeśli jest, to może się to
@mfind: Dzięki za odpowiedź. W poniedziałek oddam auto do serwisu, i zrobią mi kosztorys. Jedyny problem polega na tym, czy TU pokryje koszty zrobienia tego kosztorysu (serwis twierdzi że często im tego odmawiają), ale będę się jeszcze z nimi kontaktował w tej sprawie.
Mam jeszcze jedno pytanie (może głupie, może mądre, nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)): czy w świetle prawa mogę wziąć pieniądze z ubezpieczalni, i
@SignumPL: Oczywiście, że tak. Możesz zrobić z tymi pieniędzmi i swoim samochodem co tylko chcesz.
Ja osobiście nie miałem problemów z wypłatą odszkodowania z axa, tylko ja miałem nieznaczne uszkodzenia w starym samochodzie (lanos), podałem uszkodzone elementy przez telefon(reflektor, listwa pod nim, zderzak, lekko zagięty błotnik) i zaproponowali mi 1650 zł bez oględzin. Kasa na koncie była po 3-4 dniach od szkody.