Wpis z mikrobloga

Ale natrafiłem na #rakcontent:
http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/s-klir-nie-dla-wydluzania-czasu-sygnalu-zoltego-080710452

Ten s-klir, to chyba jakieś leśne dziadki, albo układy pod stołem, żeby wlepiać więcej mandatów.

Należałoby więc raczej skracać, a nie wydłużać czas trwania światła żółtego wraz ze wzrostem dopuszczalnej prędkości.


Idąc dalej ich tokiem myślenia, to najlepiej zlikwidować światło źółte, bo ono powoduje, że kierowcy wjeżdżają na żółtym.. #facepalm
Wystarczy użyć na przykład tego kalkulatora: http://www.prawko-kwartnik.info/kalkwa/wjazd-za-sygnalizator-czerwony.php, żeby zobaczyć, że przy 3s żółtego, trzeba naprawdę mocno hamować, żeby nie wjechać na czerwonym, a przy większej prędkości jest to prawie niemożliwe.
#prawojazdy #kierowcy #rakinstant
Pobierz piomar123 - Ale natrafiłem na #rakcontent:
http://edroga.pl/inzynieria-ruchu/s-klir-...
źródło: comment_n86fZWTVhCc5cEbfvltFd3dH8Vg3iEvY.jpg
  • 3
@piomar123: tu Cię zaskoczę, nie raz na zajęciach obserwowaliśmy skrzyżowania i analizowaliśmy ruch w mieście, korki. To co jest napisane w tym artykule nie jest wcale głupie.

Po drugie, w społeczeństwie pokutuje przekonanie, że przejazd na żółtym nie jest wykroczeniem, bardzo dużo osób kierujących pojazdami nawet nie zna obwarowań odnośnie przejazdu na żółtym.
@bartpl: Przy 3s żółtego najlepiej jechać ok.40 km/h i wtedy jeżeli zapali się żółte co najmniej 36 m przed światłami, to można spokojnie hamować (ok. 3 m/s^2). Jeżeli bliżej, to spokojnie da się zdążyć przejechać na żółtym.

@BardzoNormalny: Problem polega na tym, że przy większych prędkościach, np. 70 km/h, natrafia się na sytuację, w której zawsze przejedzie się linię zatrzymania na czerwonym - bez względu na to, czy będziemy przyspieszać,