Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dziś po paru piwach usiadłem i zacząłem kminić nad życiem. Konkretnie nad dupami.. i dawaniem dupy za pieniądze.
Jest to jedno z najbardziej piętnowanych społecznie zajęć. Już lepiej sprzedawać jakiś koks małolatom, kraść czy żyć z socjalu od państwa niż zostać dziwką, przynajmniej w skali społecznego ostracyzmu. Wiadomo, jak w wielu innych zawodach istnieje ryzyko chorób i to poważnych, ale poza tym kompletnie nie rozumiem o co takie wielkie halo, nie znalazłem żadnego konkretnego i logicznego uzasadnienia, po prostu nie kminię. #wyznaniazdupy

Jak wy podchodzicie do tej kwestii?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 10
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

JestemOP: @Steel-Orphan: no właśnie: przecież chyba każdy człowiek którego znam marzy o tym, żeby zarobić i się nie urobić. Jakby wygrali w totolotka to raczej spuściliby się z radości a nie gardzili "łatwymi i szybkimi pieniędzmi".

@Asterling: może pedofili, ale na pewno nie np. dilerów czy sprawców wypadku samochodowego.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: z biologicznego widzenia ostracyzm w tej kwestii się opłaca - dzięki temu jedna kobieta nie zabiera wszystkich mężczyzn (wszyscy by chcieli ruchać tę najładniejszą, a najładniejsza by dawała dupy wszystkim), ponadto w przypadku ciąży (bo to jest główny powód uprawiania seksu, ma dość do zapłodnienia) wiadomo kto jest ojcem jak jest tylko jeden ruchacz, jak jest 100 każdy facet czuje się niepewnie, za duża konkurencja, za małe szanse na spłodzenie
**pierd_miłosza**: @Asterling: bullshit. Dawniej korzystanie z prostytucji było dużo bardziej powszechne niż teraz (np. w międzywojniu większość warszawskich studentów regularnie korzystało z ich usług), a dodatkowo nie pociągało za sobą negatywnych komentarzy. Dawniej prostytutki to były w dużej mierze kobiety z klasą, a teraz większość tego zawodu to karyny po zawodówach i inne andżeliki.
Zła prasa najstarszego zawodu świata to dzieło feministycznej propagandy ostatnich kilku lat. Feministki chcą byś płaszczył się