@wytrzzeszcz: Ale nad onomatopejami to musisz popracować :P Tak jak „woof, woof” nie tłumaczy się jako „szczek, szczek” tak samo „wzdech” to słabe tłumaczenie dla „sigh”
@wytrzzeszcz: Kreatywne, ale i tak mi nie pasuje :P Już lepsze by było „bełt”, choć ja bym chyba zrobił „błee”. Zresztą „urp” samo w sobie też jest słabe. Mam wysokie wymagania xD
@Romantyczny_widelec: zgaduję że po prostu @wytrzzeszcz czyta mangę, gdzie jest dużo onomatopei typu "szelest", "ruch", "błysk", "krok" czyli wyrazów nazywających a nie opisujących dźwięk
Wracamy po wakacjach i to raczej nie z grypą żołądkową(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Tak jak „woof, woof” nie tłumaczy się jako „szczek, szczek” tak samo „wzdech” to słabe tłumaczenie dla „sigh”
Już lepsze by było „bełt”, choć ja bym chyba zrobił „błee”.
Zresztą „urp” samo w sobie też jest słabe. Mam wysokie wymagania xD