Wpis z mikrobloga

"Powiadają, że psychodeliki inspirują geniusz.
Steve Jobs powiedział, że spróbowanie LSD było jedną z najważniejszych rzeczy
w jego życiu. Douglas Engelbart - wynalazł myszkę będą pod wpływem psychodelika.
Francis Crick twierdził, że LSD pomogło jemu w odkryciu struktury DNA.
Aldous_Huxley eksperymentował z meskaliną i napisał na ich temat pracę pod tytułem
"drzwi percepcji", od których wzięła się nazwa grupy muzycznej "the doors".
Bill Gates również eksperymentował z LSD.
Alexander Shulgin odkrył ponad 200 nowych psychodelików i wszystkie przetestował na sobie
( większość próbował po kilkanaście razy zanim doszedł do dawki aktywnej - dającej zamierzony efekt). Obecnie Alexander Shulgin ma 87 lat. Albert Hoffman - twórca LSD dożył 102 lat.

Ludzie gdy dowiedzą się, że eksperymentujesz z tego typu substancjami i tak powiedzą,
że jesteś idiotą nie szanującym swojego życia i zdrowia.
To efekt demonizowania narkotyków - inne grupy narkotyków są w większości dużo
bardziej szkodliwe - stymulanty ( amfetamina, mefedron itd. ), depresanty ( heroina, morfina itd.) - społeczeństwo więc stara się chronić poszczególne jednostki przed tym złem przedstawiając narkotyki bardzo w negatywnym świetle."

#lsd #ciekawostki
  • 34
  • Odpowiedz
@zyyx:
Większość ludzi, która demonizuje to hipokryci: sami są uzależnieni od alkoholu, papierosów, cukru.
Jeszcze większymi hipokrytami są politycy, ci durnie sądzą że naprawdę uwierzymy, że to dla naszego dobra BO ONI NAM TAK MÓWIĄ
Ta wojna przynosi jeszcze gorsze skutki
  • Odpowiedz
Beka z narkusów idealizujących niebezpieczne substancje bo dają fajny odlot. Od razu napiszmy że Einstein pił alkohol a Witkacy wciągał kokę i to uczyniło ich wielkimi. No i Hemingway palił papierosy. Papierosy takie cudowne:)
  • Odpowiedz
@galaxie500: ja sięgnąłem lsd chociaż nie powinienem. Uszkodziło mi mózg. Od prawie czterech tygodni ani razu nie odczułem lęku czy agresji chociaż sytuacje z którymi się spotykałem powinny przekraczać granice wytrzymałości zdrowego człowieka.
  • Odpowiedz
@zyyx: Albert Einstein i Maria Skłodowska-Curie tez brali LSD jak... o chwileczkę. Jak dla mnie to idealizowanie LSD na siłę. Ci ludzie za pewne mieli już poukładane w głowie i wiedzieli co chcą osiągnąć, zrobić a nie "wzięli LSD i nagle ich oświeciło i osiągnęli sukces".
  • Odpowiedz
@Vault-Tec: W pewnym sensie tak jest jak mówisz.

To nie działa w ten sposób, że ktoś jest nijaki, weźmie kwasa i nagle jest geniuszem i osiąga wielkie rzeczy. Ci ludzie już wcześniej byli wyjątkowo inteligentni, zdolni i zdeterminowani i osiągnęliby bardzo dużo niezależnie od lsd.
Jednak lsd i wiele innych psychodelików ma niesamowitą właściwość pozwalania spojrzeć na wiele rzeczy z zuuuupełnie nowej perspektywy.

I pozwala zrobić to każdemu.
Przedsiębiorca czy naukowiec,
  • Odpowiedz
@zyyx: Jeszcze spośró noblistów był Karry Mullis - również genetyk, też publicznie wypowiadał się, że swoją pracę zawdzięcza efektom lsd.

W rozmowie z Albertem Hofmannem wyznał, że odkrycie reakcji łańcuchowej polimerazy zawdzięcza po części LSD[1]. W wywiadzie opublikowanym we wrześniowym wydaniu California Monthly (1994), Mullis powiedział, że "w latach sześćdziesiątych i wczesnych siedemdziesiątych XX wieku zażywałem dużo LSD, podobnie jak inni pracownicy Uniwersytetu Berkeley. Było to doświadczenie otwierające umysł. Dużo ważniejsze
  • Odpowiedz
@misiek203: niekoniecznie. Po prostu o tym nie słyszałeś.
a co do psychodelików to @kubako ma rację. LSD nie zrobiło z nikogo geniusza. To, że taki Jobs twierdzi, że LSD jest wspaniałe nic nie znaczy. Sam Jobs wymyślił tylko dosyć idiotyczną serię komputerów, które zrujnowały jego firmę i niczego nie wniosły do rozwoju technologii. Chyba że to on wymyślił tablety z rozpoznawaniem pisma, które prawie zrujnowały Apple. Dopiero wiele lat później docenił
  • Odpowiedz
@schizotypowycynik: Gdyby nie Jobs, to nie wiadomo o ile później pojawiłby się interfejs okienkowy (tak, to w komputerach Apple pojawił się najpierw, szybciej niż w systemie Microsoftu) i smartfony z ekranem dotykowym. Raczej bym się na Twoim miejscu douczył w temacie, zanim powiesz, że Jobs nic nie wniósł do rozwoju technologii.

Poza tym, nawet jeśli on sam nie był bezpośrednim pomysłodawcą wszystkich innowacji w Apple (co jest logiczne), to ta firma
  • Odpowiedz
Sam Jobs wymyślił tylko dosyć idiotyczną serię komputerów, które zrujnowały jego firmę i niczego nie wniosły do rozwoju technologii. Chyba że to on wymyślił tablety z rozpoznawaniem pisma, które prawie zrujnowały Apple. Dopiero wiele lat później docenił moc marketingu.


@schizotypowycynik: Akurat tutaj się generalnie mylisz.
Tablety z rozpoznawaniem pisma (newton?) powstały po odejściu Jobsa z Appla.
Pomysły na komputery Jobsa bynajmniej nie były idiotyczne. Wręcz przeciwnie, jego sprzęt był bardzo wysokiej
  • Odpowiedz
@kubako: jak zwykle się mylę i musisz mnie poprawiać:) Skojarzyłem niewypał z Newtonami z niewypałem przy komputerach next, dlatego pomyślałem, że musiał za tym stać Jobs. A co do idiotyczności komputerów chodziło mi raczej o nieracjonalne koszty produkcji. Teraz postanowiłem doczytać i okazuje się, że firma next przynosiła pewne zyski, a system operacyjny był podstawą do zbudowania systemu Mac OS X.
  • Odpowiedz
@zyyx: hmm.
Byl taki wyklad prof z Krakowa, ze jesli by ludzkosc znalazla narkotyk, ktory by nie uzaleznial, podnosil zdolnosci czlowieka i byl tani to on by go poparl. Nie mialby nic przeciwko. Ba. Sam by go rozprowadzal bo jesli jego setudenci by sie nie uzalezniali a byliby silniejsi lub madrzejsi ( wkuc ksiazke w godzine ), a narkotyk by nie uzaleznial to czemu nie ?

Ale. Jak bys jednego dnia
  • Odpowiedz
@mariopbc: to wina ambicji. a nie narkotyków. jakikolwiek sposób który pozwala nam stać się lepszymi powoduje że chcemy tego więcej. czy to narkotyk czy więcej PLN w portfelu. będziemy to powtarzać bo mamy z tego korzyści.
  • Odpowiedz
@mariopbc: uzależnienie od informacji istnieje już teraz. Każdy czynnik, poprawiający znacząco jakość życia bądź czegokolwiek sprawia, że szybko się przyzwyczajamy, lub uzależniamy ;) Jednak mimo to, np. taki modafinil mimo że nie ma specjalnych mocy, działa dość znacząco i nie uzależnia w ogóle.
  • Odpowiedz