Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki! Mam do Was prośbę, pytanie! Zajmuję się szeroko pojętą kulturą i piszę teraz dość dużą pracę na temat... kaprysów. Pamiętacie tą scenę z filmu "Amelia", kiedy główna bohaterka tłumaczy, że uwielbia zanurzać dłoń w worku fasoli? Dziś słyszałem o gościu, który zapisał się na kurs prawo jazdy kategorii D tylko po to, aby słuchać dźwięk otwierania i zamykania się drzwi autobusu. Moja koleżanka, kiedy się nudzi, nakłada sobie naleśnik na głowę, a ja np. pamiętam jak w dzieciństwie uwielbiałem rzucać się i skakać w każdy żywopłot napotkany na drodze (z wiekiem nauczyłem się to kontrolować). Interesują mnie takie z pozoru absurdalne zachowania, które robimy z czystej przyjemności i ciężko jest je racjonalnie wytłumaczyć. Nie znam bardziej absurdalnej grupy niż Wy, mireczki. Dlatego proszę o pomoc. Jeśli moglibyście się podzielić Waszymi kaprysami, co robicie "dziwnego" co ciężko wytłumaczyć logicznie? Interesuje mnie wszystko, im głupsze tym lepsze. Jeśli macie jakieś materiały, filmy, artykuły, które również można zakwalifikować jako kaprysy - chętnie przygarnę! A jeśli ktoś będzie zainteresowany efektem końcowym moich "badań" i poszukiwań na temat kaprysów to również chętnie się podzielę. A teraz Wasza kolej, piszcie swoje kaprysy! Z góry dziękuję i plusuję! #kaprysy #heheszki #pytanie #logikarozowychpaskow
picekdesign - Cześć Mirki! Mam do Was prośbę, pytanie! Zajmuję się szeroko pojętą kul...

źródło: comment_vm0GMBZWJlodjmrOj2V5nz3PGoyq4VWn.jpg

Pobierz
  • 15
@picekdesign: zrywanie naklejek/etykietek ze wszystkiego. Dotyk listków mięty (jest taki myziasty rodzaj). Obieranie jajek na twardi daje mega satysfakcje, jak skorupka ładnie odchodzi to jest mega satysfakcja. Sporo yego jest, jak sobie przypomne to napisze :)