Wpis z mikrobloga

Siemka mirki
Mam problem z Volvo. Samochód z 98r. kupiony za 4500zł. Ostatnio byłem u znajomego mechanika, bo na autostradzie słabo działały hamulce. Problem ustąpił po zjechaniu z niej. Mechanik mówi, że to jest składak i raczej naprawa nie jest opłacalna. Jednak to jest jego opinia, chciałbym zaczerpnąć waszej :)

Volvo v40 1998r, 1.9 TD 90KM

Dowiedziałem się, że jest do naprawy:
1. Amortyzatory x2 przód
2. Mocowania do amortyzatorów x2 przód
3. Przegub x1 lewy przód
4. Rolka rozrządu
5. Coś z ABS
6. Łącznik stabilizatora
7. Naprawa tylnej wycieraczki
8. Silniczek wycieraczki

To z mechaniki, oprócz tego
- progi
- relingi
- dach (malowanie)
- fotel kierowcy
- klimatyzacja (odgrzybienie)
- filtry (kabinowy, paliwa)
- głośniki, bo w tym modelu zamiast nich są atrapy
- drzwi
- hak
- podłokietnik przedni

Opony także są do wymiany wraz z szpilkami i nakrętkami do kół (alufelg)

W dodatku zostało już wymienione:
- wahacze
- wymiana płynu hamulcowego, płukanie układu hamulcowego
- wymiana przewodów hamulcowych
- wymiana oleju wraz z filtrem oleju i powietrza
- lewarek zmiany biegów
- żarówki mijania
Standardowe tak świeciły, że w nocy ledwo było coś widać...
- gałka zmiany biegów
- lusterko wsteczne
- dywaniki
- wycieraczki

Opłaca się go naprawiać? Ile trzeba jeszcze w niego wsadzić, a ile można wziąć w takim stanie. Później wstawię jakieś zdjęcia.
Czy lepiej może rozglądać się za czymś innym?

Z góry dzięki za odpowiedź :)

#volvo #v40 #motoryzacja #auta #takczynie #naprawzwykopem #problem #pytaniedoeksperta

Naprawiać czy nie?

  • tak 18.9% (7)
  • nie 81.1% (30)

Oddanych głosów: 37

  • 22
  • Odpowiedz