Wpis z mikrobloga

@Howkin: a mnie tam nie interesuje jego książka ani teraz ani wcześniej jak gier nie było. Nie moje klimaty, zdecydowanie wolę coś z cyborgami itd. Sama gra spoko, skończyłem ale wolałbym taki świat np. z nindżiami, cyborgami, robotami itd.
@Howkin: Ale to jest wykres wyszukiwania dwóch fraz "witcher books" i "witcher game" w google i mówi to o niczym. Ja szukając książek wpisuję po prostu Wiedźmin, czy tam Witcher i pewnie robi tak większość.
Znaczy wzrost jest tylko przy ostatniej części.
Jest on od 2004, gdzie ostatnia część oryginalnej sagi wyszła 1999. Przed wyjściem gier i przed tym jak ten wykres się w ogóle zaczyna książka trafiła na m.in. francuski,
@Howkin: obejrzałeś jego występ na Polconie? Od jego hipokryzji można dostać raka. Najpierw powiedział, że po filmie sprzedaż poszybowała w górę, mimo że był nędzny, a chwilę później z pełną powagą stwierdza, że gry narobiły mu smrodu i gówna i w sumie to korzyści i straty ocenia na 50/50. BO KTOŚ WYDAŁ EDYCJĘ Z POSTACIAMI Z GRY NA OKŁADCE I TO MU ODSTRASZYŁO CZYTELNIKÓW, GDYBY NIE GRA TO BY SPRZEDAŁ JUŻ
@Howkin: Ja po przejściu pierwszej części kupiłem wszystkie książki, wcześniej słyszałem o Sapkowskim i Wiedźminie ale jakoś nie miałem motywacji do przeczytania sagi. Szkoda że koleś zachowuje się jak #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pytanie czy generalnie obejrzeliście cały wywiad? Ja z początku też miałem podobne zdanie o Sapkowskim i w żaden sposób nie chce tłumaczyć że to zdania wyrwane z kontekstu, ale na to co mówi trzeba patrzeć trochę inaczej. Ma bardzo specyficzne poczucie humoru a poza tym jest cholernie pewny siebie i te 2 rzeczy się ostro miksują ze sobą. Poza tym to pisarz, ceni literaturę. Ludzie starszej daty nie bardzo wiedzą jaką siłą
@skolfild: Zgadzam sie chociaz nie do konca. Ludzie ktorzy Tworza cos jak on, Tolkien czy Martin po prostu sa inni. To geniusz ukryty w zwyklym czlowieku ktory powoduje zmiany. Niektorzy nigdy tego nie zrozumieja i beda ich obrazac za wywiady czy decyzje, ale to Ci tworcy dali swiatu cos co zostanie na pokolenia do przodu. Gra jest efektem czegos co powstalo w glowie jednego czlowieka, nie umniejszajac pracy CDPR bez Sapka
@Howkin: Moim zdaniem problem gorszych niż oczekiwanych zysków dla Sapkowskiego tkwi w absurdalnej polityce tłumaczenia Wiedźmina na angielski. Tłumaczenia ślimaczącego się od 2007 niemal 10 lat i jeszcze nie ukończonego. W dodatku tom opowiadań Miecz Przeznaczenia uznany został chyba przez wydawców za zbędny, bo aż do 2015 tłumaczony nie był. Samo tłumaczenie jest, jak w Last Wish widziałem, ubogie i drewniane. Tak dość często bywa, gdy tłumaczy Polak na angielski a