Wpis z mikrobloga

Zepsuła mi się bateria w łazience. Mogłem naprawić, ale uznałem - stare to, brzydkie, po co mi? Kupię nową. Wziąłem do tego w Castoramie narzędzia i lecę montować. Zdziwko, bo fachowiec mi tak ten s----------i zlew przymocował, że n---------m, tnę silikon i nie schodzi. Wyciąłem nożykiem wszystko dookoła, czuję już luz pod ostrzem - o co kaman? Zacząłem na siłę ciągnąć do góry i c--j, pęknięcie od boku lewego-górnego, aż do otworu na baterię. Tragedia, ale dobra - zamaskuję zestawem naprawczym do ceramiki. Problem jest taki, że dalej nie mogę chujstwa zdjąć. Od dołu starej baterii nie wykręcę, bo za mało miejsca. Koniec końców domyśliłem się, że ten kretyn (fachowiec) montując zlew przykleił go na pałę do płytek ogromną ilością silikonu (co nie ma żadnego j------o sensu, bo i tak zlew leży na wiszącej szafce). Żeby było śmieszniej, to nie zasilikonował w ogóle boków i frontu, co zauważyłem dopiero teraz. W ruch poszła szpachelka do gładzi, którą w jedyne 30 minut udało mi się sięgnąć na tyle daleko i która nie łamała się co chwilę (w przeciwieństwie do nożyka), że oddzieliłem zlew od płytek. Miałem rację, na zlewie wielkie płaty silikonu. Dalej już nie miałem siły rzeźbić, bo się zrobiła 21. Trzymajcie kciuki dzisiaj mirasy, bo to jest stare/dziwne mocowanie, na jakąś śrubę dużą, która cała zardzewiała i się zastrzeliła. Killme.

#remontujzwykopem #budujzwykopem #majsterkowanie
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zacząłem na siłę ciągnąć do góry i c--j, pęknięcie


@mirekmirkowski: No i już wiesz, z ceramiką to jak ze swoimi jajami. Na spokojnie, bez użycia siły i żadnego pukania.
Zapieczone śruby - wd40. Jak nie puści po chwili to puści jutro, tylko popsikaj uczciwie. Jak już drgnie i odkręcisz pół obrotu to cofnij i znowu psiknij wd40. W ten sposób odkręcisz.
A umywalka ci się rozpadnie. Tą raczej wywalisz albo
  • Odpowiedz