Wpis z mikrobloga

@Ferment89: Ja codziennie jeździłem po 12 km w jedną stronę, było spoko. 20 km to już kawałek jest, zwłaszcza rano jesienią/zimą kiedy jest chłodnawo, albo po pracy jak człowiek zmęczony. Największa motywacją było to, że nie muszę jechać bydłowozem, gdzie w lato sauna gratis. Kupiłem samochód i już nie jeżdżę. Jezeli chcesz jeździć regularnie rowerem, nie polecam kupna samochodu, bo to rozleniwia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bombelaz: Wiem, to mały kawałek nie jest. Tak podejrzewam, że jak pojeżdżę trochę to dojdę do wprawy. Po pracy mogę wracać na luzie gorzej będzie z dojazdem. Dam rade!!! ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)