Wpis z mikrobloga

@vibro_vagins dokumentacja Symfony (oraz cookbook) jest świetna, znajdziesz w niej odpowiedzina 95% (SO pozostałe 5%) pytań które pojawiają się podczas kodzenia. Niestety Symfony w standardowej wersji oferuje wiele więcej od Laravela i ciężko jest wprowadzić nowego programistę do frameworka w 5 zdaniach.
  • Odpowiedz
Twoja biblioteka to 2 klasy, bo więcej nie potrzebujesz? Stary, na jakim świecie Ty żyjesz, powinieneś to rozdzielić na 5 warstw abstrakcji i gdzie masz interfejsy i DI jak bym chciał którąś warstwę podmienić? Zrobiłeś aplikację, która jest nieco bardziej skomplikowana, fajnie działa? OMG, jest 2016, w czym Ty to zrobiłeś, trzeba było użyć Symfony i Doctrine, jak Ty robisz formularze, czemu nie używasz Twiga


@normanos: xDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
kolejny spam z webmastah - co to jest kur...fa programistyczny pudelek? myslisz ze jak dasz slowko 'pieprzyc' w tytule to bedziesz mial wiecej wejsc? pozniej przychodza na rekrutacje takie programistyczne miernoty, ktore czytaja takie gowno-wynurzenia na takich gowno-portalach i robia wielkie oczy jak zaimplementowac glupia rekurencje w ciagu Fibonacciego
  • Odpowiedz
@grrzes: Bardzo możliwe, że te same miernoty będą w pojedynkę (frontend, backend, serwery, wszystko!) ciągnąć swe projekty w gównoframeworku i nie będą się specjalnie spinać niczym, dopóki działa i zarabia duże pieniądze do klienta. Niestety tak wygląda rzeczywistość. Większość projektów, które gdzieś reanimowałem po np. 5-6 latach na rynku, były napisane bez frameworka, a cała aplikacja była bezpośrednio w widokach. Rak, koszmar. Ale przynosiły miliony przychodu i nie było konieczności ruszać
  • Odpowiedz
@grrzes: Tak to możesz sobie rekrutować studenciaków na staż bo nawet na juniora to już dużo więcej trzeba wiedzieć. To są nic nie warte teściki, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. A potem tacy rekruterzy jeszcze wypisują na blogach, że nie mogą znaleźć programistów...

Przeczytaj ze zrozumieniem ten artykuł na blogu. A jeśli go czytałeś a nie rozumiesz to Ci wyjaśniam. Na szczęście są jeszcze programiści (w tym także freelancerzy) którzy
  • Odpowiedz