Wpis z mikrobloga

@zackson: Najlepsze zapieksy w Krakowie są na pętli w Bronowicach, u Bartka przy AGHu Czrnowiejska i w NH przy gen Andersa. Wszystkie zapiekanki z okrąglaka to podzapiekanki. Odgrzewana mrożona buła z dodatkami. Bleh
  • Odpowiedz
@zackson: Kebaby na rynku są paskudne a zapiekanki są niesamowicie przereklamowane. Zwykłe gumowce odgrzane w mikrofalówce. Może jak się jest bardzo #!$%@? to smakują, w innym przypadku odradzam.
  • Odpowiedz
  • 2
@zackson: Pewnie że tak. Te pochlebne opinie są zazwyczaj podtrzymywane przez przyjezdnych turystów i ludzi spod Krakowa dla których taki wypad na Kazimierz to jest coś wow. Mam takiego znajomego z Dobczyc który jeździ specjalnie na tą marnote co weekend, wybrałem się kiedyś z nim i co on to się nie zachwycał tymi zapiekankami. I jeszcze sam fakt jedzenia w tym syfie bo inaczej obsranego w każdym możliwym miejscu przez gołębie,
  • Odpowiedz
@zackson: Najlepsze, że w okrąglaku zaraz obok zapiekanek było coś takiego jak Meat & Go, które serwowało pulled pork oraz policzki w chlebie - za ok. 12zł-14zł i jak w kolejce stały 2 osoby to już było nieźle...a jedzenie tam było (w sumie to jest bo zmienili lokalizację) naprawdę wyśmienite.
  • Odpowiedz
@zackson: Całkiem smaczne, ale raz buła była tak twarda że aż mi dziąsła poraniła xDD
Też nie wiem skąd ten zachwyt, pod blokiem mam małą budkę gastro i robią dużo lepsze, taniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz