Wpis z mikrobloga

Ale jestem wkur****y,
Pojechałem po zakupy, jakieś pierdoły do domu. Wracam a tu pod domem 3 radiowozy i nieoznakowany bus AT, myślę sobie co jest kur*a. No więc idę do siebie, i co!!! Sześciu niebieskich stoi w korytarzu , moje drzwi wyważone a w mieszkaniu trwa przeszukanie. Rozpieprzona cała chata, wszystko fruwa!!! Ciuchy na korytarzu, dramat...
Konsternacja... iść i pytać co jest grane czy uciekać... Zrobiłem szybki rachunek sumienia i myślę raz kozie śmierć, do Tajlandii i tak nie wylecę bo pewnie zatrzymają mnie na granicy. Podchodze i pytam
-Panowie co tu się dzieje?
-TO TY TU MIESZKASZ? odpowiada poddenerwowany najstarszy stopniem.
-No tak.... co się dzieje, czego szukacie?
-MÓW GDZIE JEST, NIE RÓB Z NAS IDIOTÓW! !!
-spokojnie, macie jakiś nakaz? Powiedzcie o co chodzi?
-JAK TAK BĘDZIEMY GADAĆ TO JEDZIESZ PROSTO DO PUCHY, MÓWISZ CZY NIE??!!
-no k....wa za bardzo nie wiem co mam powiedzieć..
Wtedy jeden z nich. który przed chwilą szukał pod łóźkiem wyjął telefon i woła:


  • 23
  • Odpowiedz