Wpis z mikrobloga

@litmano: Tak trochę obok tematu, ale mnie najszło na przemyślenia. Ja, stateczny pan po trzydziestce, z w miarę dobrze płatną pracą, mam telefon za trzy stówki. A gówniarz ma od mamy 420 i jeszcze wybrzydza. Jego stary ma rację.
  • Odpowiedz
@BratJuzew: Bez przesady. Podejrzewam, że masz telefon za 300 zł nie dlatego że cię nie stać na droższy (skoro masz taką dobrze płatnę pracę jak piszesz) tylko dlatego, że nie masz potrzeby mieć droższego, albo nie chce ci się go zmieniać po prostu. 420 zł na telefon to jest mało, nawet jak dla dzieciaka i nie jest to żadna przesada czy rozpieszczanie. Jak ma dobrze działać i spełniać kilka dodatkowych funkcji
  • Odpowiedz
@feketehajuno: Nie no, nie jestem jakimś fanatykiem starych i tanich telefonów co pół mieszkania ma #!$%@? nokiami. ;) Jak najbardziej uważam, że pieniądze są po to, żeby z nich korzystać i niech sobie jeden z drugim kupuje telefon i za 2 tys., jeżeli go stać. Ale tego dzieciaka akurat nie stać. Jestem za tym, żeby już od najmłodszych lat nie uczyć dzieci nawyków wystawnego życia ponad stan.
  • Odpowiedz
@BratJuzew: bez przesady, dzieciak chcial kupić telefon z dolnej półki, wystawiony za 550zł stówkę taniej. to jeszcze nie jest jakis szczyt snobizmu, każdy młodziak teraz ma telefon +800zł.
  • Odpowiedz
@BratJuzew: Dlatego próbuje się targować, a że średnio mu to wychodzi to już inna sprawa. W sumie gdyby nie przeklinał na końcu to ja na miejscu sprzedającego pewnie bym na to poszła. A niech ma. Wśród rówieśników pewnie i tak będzie jednym z tych z gorszymi telefonami.
  • Odpowiedz
@feketehajuno:
@Dorken: Macie rację, nie "hejtuję" gówniarza, dobrze, że próbuje sobie radzić jak umie. Mimo wszystko rozumiem jego rodziców. Ja też byłem wychowywany tak, żeby nie brać udziału w szkolnym "wyścigu na gadżety". Nigdy nie miałem najdroższych ciuchów, telefonów itp. i bywało to ciężkie, ale jestem wdzięczny rodzicom za taką postawę.
  • Odpowiedz
@BratJuzew: dokładnie tak, ile ja już iwdziałem osób, po których spodziewałbym się rozwalonego domu i, no nie ukrywajmy tego lewacką miłością do każdego, po prostu biedą, no ale dzieciaki musiały mieć smartfona za 1500zł. no bo jak tu bez niego przeżyć w XXI w.? :)
  • Odpowiedz