Wpis z mikrobloga

@ciociasamozlo: Dzięki. Wyciągnęłam z tego wnioski - niestety przykre. Ludzie potrafią być nieobliczalni i bezcelowo okrutni. Dlatego moje koty wychodzą na balkon i nigdy nie wyjdą same, nawet na ogród.

Z resztą, w okolicy domu moich rodziców koty ginęły często - otrute, złapane we wnyki, postrzelone. Dlatego jestem przewrażliwiona na punkcie wypuszczania kotów :(
@scatter_heart: My wyprowadzamy nasze na smyczy, jak psy. Trzeba być czujnym, bo lubią wchodzić na drzewa, ale kot ma namiastkę wolności. Trochę śmiesznie, bo decyzja o kotach była podyktowana m.in. mniejszym zapotrzebowaniem na ruch niż u psa, a niekiedy tak miauczą, że trzeba je wyprowadzać 2 razy dziennie. Szantaż emocjonalny mają opanowany do perfekcji.

Natomiast faktycznie, wypuszczanie kota samopas nie jest dobrym pomysłem. Z tego co wiem, na moim starym osiedlu
Pobierz powerfulally - @scatter_heart: My wyprowadzamy nasze na smyczy, jak psy. Trzeba być c...
źródło: comment_Uh6ISWiBF2kRIkxXP4tdp4SIz2jmhsl2.jpg
@scatter_heart: One już tak wiedzą, że zaraz będzie spacer, że aż mruczą jak im się nakłada te kubraki :) Ale one są niestety dla psów, musimy je tak trochę dziwnie spinać, żeby im pasowały i żeby nam z nich nie wyskoczyły. W każdym razie koty szczęśliwe, a my jesteśmy małą sensacją na osiedlu, bo nikt tu nie wyprowadza kotów :D To jeszcze Balu do kompletu jak się tak chwalę :)
Pobierz powerfulally - @scatter_heart: One już tak wiedzą, że zaraz będzie spacer, że aż mruc...
źródło: comment_ArmXicHxK3UDJoRYy2SJNSpfpvuUaD30.jpg