Aktywne Wpisy
![PrzemyslawBabiarz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/fe3153848a7a8ce6ae4a8db39e9a5ebefff5272d4adf14909dc60cdb29d02935,q60.jpg)
PrzemyslawBabiarz +183
Popularność Taylor Swift jest dla mnie dowodem na to, że w czasach względnego dobrobytu, bez dużych życiowych problemów oraz naturalnych idoli świata kultury, ludzkość musi wytworzyć sobie ich substytut, bo inaczej głos ich pokolenia nic by nie znaczył, a ich egzystencja byłaby kompletnie bezsensowna.
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
![PrzemyslawBabiarz - Popularność Taylor Swift jest dla mnie dowodem na to, że w czasac...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/21378e90ff50e2606f5493a85090ec6556c9d95a4c172aa0557b9a78c0e0deb6,w150.jpg)
źródło: 8dkeif9r
Pobierz
pieknylowca +219
Post napisany z wyrzutem jakby jedyne co można by robić to iść upamiętniać najbardziej tragiczne powstanie w historii które nic nikomu nie przyniosło oprócz ogromu ciepienia. Tutaj w tym kraju to nie można się cieszyć. Tu ma być jeden wielki korowód tragizmu i martyrologii. #historia #warszawa #polska #taylorswift
![pieknylowca - Post napisany z wyrzutem jakby jedyne co można by robić to iść upamiętn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d3ad7680ef77c337488ba1e5c171ee915fadd688da8167a0e6d333cf282648b2,w150.jpg)
źródło: IMG_20240802_090732
Pobierz
Zaczęło się oczywiście od zwykłych przejażdżek z osobą, która prowadziła konia, następnie lonża itd. Za jazdy nie płaciłam - pomagałam w stajni czyszcząc konie, karmiąc je, sprzątając - w zamian mogłam jeździć.
Mając 12 lat stajenna(która niezbyt mnie lubiła) postanowiła, że nadszedł ten czas abym dostała "swojego" konia. Klacz, która stała u nas już ponad rok, a na której nikt nie miał odwagi jeździć - próbowali, ale była wystraszona, narowista i nieposłuszna. Teraz jak o tym myślę, to stwierdzam że po prostu chciała mnie pewnie zrazić i myślała, że zrezygnuję. Ale nie, wsiadłam.
Początki były trudne - młody koń, niedoświadczony jeździec. Dużo upadków, dużo łez, ale wytrwale przychodziłam do stajni. Zaczęłam spędzać z Delicją bardzo dużo czasu - ot tak, biorąc ją na spacer na łąki, do lasu - nie wsiadając, po prostu idąc obok.
W końcu zaczęłyśmy się rozumieć, sprzęt do jazdy konnej jest bardzo drogi, dlatego na urodziny i święta miałam jedno życzenie - książki i sprzęt. W dzień chodziłam do stajni, wieczorami zaczytywałam się w książkach i oglądałam filmy o technikach jazdy konnej. Udało się - byłyśmy idealnym duetem, po niecałych 5 latach od pierwszej jazdy przyszedł czas na zawody w skokach konnych, w zawodach country w stajni zajmowałyśmy pierwsze miejsca, szykowałam się na zdawanie brązowej odznaki jeździeckiej - byłyśmy gotowe.
W lutym zadzwonił telefon, byłam aktualnie 60km od domu, dzwoniła moja bratowa - Właściciel stajni sprzedaje wszystkie konie, znalazł chętnych(wystawił konie za bezcen), mam godzinę żeby przyjść się pożegnać. Szok, łzy i świadomość - nie mam szans żeby zdążyć. Pojechałam najbliższym pociągiem do domu, pobiegłam do stajni - za późno - puste boksy.
Właściciel stwierdził, że lepiej będzie jak dowiemy się w ostatnim momencie, wiedział już od kilku(nastu) dni, po kilku prośbach udało mi się dowiedzieć gdzie pojechały - szybki telefon, gościu twierdzi, że nie kupował takich koni.
Świetnie, co teraz? Zaczęłam wchodzić na fora końskie, dawać ogłoszenia w internecie - zero. Nikt nic nie wie, nikt nic nie słyszał.
Jak już straciłam nadzieję, po prawie dwóch latach odezwała się do mnie dziewczyna Z FINLANDII. Kupiła Delicję na targu, znalazła mój film na youtubie i napisała.
I zgadnijcie co? W ten weekend do niej jadę.
Po ponad 4 latach w końcu ją zobaczę, pewnie ostatni raz, ale będę miała okazję się z nią pożegnać, jechać na ostatnią przejażdżkę. Cała rodzina puka się w głowę, że oszczędzałam, żeby jechać do konia, a nie na normalne wakacje za granicę. Ale wiecie co? Jestem szczęśliwa, będę płakać jak bóbr, ale w końcu się z nią pożegnam. Nie mogę się doczekać. Trzymajcie kciuki Mirki, żeby mnie poznała i cieszcie się razem ze mną! (。◕‿‿◕。)
Zdjęcie z 2011 roku, ostatnie wspólne lato.
#konie #jazdakonna #chwalesie #truestory
źródło: comment_kc0QCR5goiGrnD3A3CoxCHhCkKy3BKPh.jpg
PobierzJak nic zdjęcie dodane dla plusów.
Potem patrzę "majka94" i myślę - HA! MAM JĄ! PRZECIEŻ Z 94 TERAZ BY MIAŁA 6 + eee 10 + eeeeee 6 to było 22 lata temu. Nawet odejmując 4 lata od zdjęcia to daje 18 lat na zdjęciu. A przecież 94 przecież był tak dawno... :)
Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród
Trochę dziwne podejście. Może niektórzy jeźdźcy (lub ich rodzice) sami by odkupili od niego te konie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Może by nawet więcej zarobił w ten sposób.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@PrzemekMistrz Pomorze :)