Wpis z mikrobloga

#kinodomowe #audio #diy #remontujzwykopem Powiedzcie mi proszę drogie Mirki czy mój pomysł ma sens. Czeka mnie układanie paneli w pokoju. Perspektywicznie chce pod nimi puścić kable audio do kina domowego, tak aby w przyszłości nie poniewierały się po pokoju. Zakładam wykucie bruzdy w podłodze, peszel i do niego dwa przewody audio (do dwóch kolumn tylnych). Przewody podłączone do podwójnych podtynkowych gniazd RCA na przeciwległych ścianach pokoju. Ciągnięcie ich na około pokoju - odpada - bo jest to dość specyficzny kształt z wyjściem na taras z boku, więc ciężko byłoby ukryć je w listewkach. Jaki przewód polecicie, ma to jakieś znaczenie dla nieaudiofila ?
  • 7
@Kszyh: mam tak zrobione, że przewód głośnikowy (4x1,5) idzie w bruździe w ścianie jakieś 8m, może więcej. Druga kolumna jest przy wzmacniaczu i nie słychać absolutnie żadnej różnicy w graniu obu kolumn. Kable brałem z marketu z metra. Jak nie jesteś żadnym *filem, to się nie przejmuj, tylko kładź.
@czeskimarian: I takiej odpowiedzi szukałem - dzięki
@ahaw: Bo nie będzie ich wszędzie (chyba), pokój jest otwarty z jednej strony ( kuchnia) a z drugiej jest wyjście na taras i okna do samej podłogi - jeszcze nie wiem jak to będzie tam wykończone. Na upartego by się może i dało, ale wtedy musiałbym dobre naście metrów kabla ciągnąć. A tak to góra 3-4m.
@Morituria: Dokładnie o takim myślałem -