Wpis z mikrobloga

#!$%@?łem się grając w LoLa przez trolli i napinaczy, którzy rozjebywali mi gry i psuli zabawę.
Stąd postanowiłem, że jak tylko ktoś zacznie na mnie flame, bądź coś podobnego to z automatu trolluję. Dzięki temu co 2 grę trolluję i przegrywam na złość #!$%@? lolowym.
Wcześniej piąłem się do platyny, teraz spadłem trochę dywizji do Silver 2, mam #!$%@?.

Albo wygrywam 20/1, albo przegrywam 1/10. Skończyłem być miły i pomagający.
Wcześniej postępowałem zgodnie z - "naprawę świata zacznij od siebie". Zauważyłem, że to niewiele daje.
Teraz postępuje zgodnie z - "jak Kuba bogu, tak buk Kubie". Mam chociaż satysfakcję.
#leagueoflegends #leagueofcancer
  • 29
Trollujesz bo co bo komuś ZALEŻY na wygraniu meczu?

@Ramzi96M: Trolluję, bo ktoś jest toksyczny, wyzywa mnie, moją rodzinę etc. Jedyny sposób, by taką osobę ukarać to przegrać mu grę.
@efedrina: Wchodzę ze świadomością, że chcę się dobrze bawić. Ktoś mi w tym przeszkadza, więc się odwdzięczam. Trolluję zaledwie 40% gier, nie problemem jest odpalenie skryptu na random movement. To nie zabiera mojego czasu.
@instinCtoriginal: Może to pomoże. Myślałem,
@mafiozorek: a może niektórzy ludzie pisząc coś do Ciebie(niekoniecznie mam ma myśli tych, którzy "ruchają ci matkę") chcą tym spowodować, żebyś więcej sie nie pomylił bo może to zależeć od końcowego rezultatu? trochę gburowate podejście masz, bo jak to tak, panicza obrazić? ;)
ja jak gram to #!$%@? sie bardzo często ale praktycznie NIGDY nie wypisuje tego na chat, a w szczególności na /all. a kacperków lat 12 którzy po pszyrce
@mafiozorek: do czasu tez gralem duo z ludzmi ktorzy spoko grali w ostatnich grach. przejechalem sie na tym i przez kilka lat gry (od s2) znalazlem max 10 wartosciowych duo graczy.

kilku z nich do teraz pamietam ale zakladam ze bylo jeszcze kilku dobrych z ktorymi troche gralem a ktorych nie pamietam wiec zalozmy ze kolo 10 spoko ludzi poznalem. reszta to kryptoflejmerzy i trolle
@instinCtoriginal: nie mam maina. Wróciłem po prostu do lola po długiej przerwie i jestem teraz w silverze. Piszę "smurfuję", ale to nie smurf. Po prostu gram w niskiej randze, po placemantach.
Trudno mi powiedzieć jaka dywizja odpowiada moim umiejętnością. Nie grałem trochę, ale strzelam, że w ~plat 4-3 na teraz bym siedział. Muszę złapać rytm, to będzie wyzej.
@mafiozorek: nie no faktycznie. Ranga silver, kupa straconego czasu, "edukujesz" losowych ludzi dla których to będzie nieznacząca anomalia albo utwierdzenie w przekonaniu, że lol ma #!$%@? community, co się zapętla. Faktycznie profit.
@mlglegitnoscopez: Rzecz w tym, że ten flamer bardzo spina dupę, żeby wygrać i przegrana w jakiś sposób mu dopiecze. A ja będę miał satysfakcję.
Mi przegrana, czy ban nie robi absolutnie nic. Spadnę niżej - spoko, łatwiejsze gry, stompy.
Dostanę bana - okej, mam inne konta.
@mlglegitnoscopez: Swój czas spędzam na wiele sposobów. Również czytam książki, oglądam filmy, czy podróżuję. LoL to jedno z wyjść i jest dla mnie, bo czerpię dużo frajdy z gry i nie zrezygnuję tylko, bo commnity jest zepsute.

Ja nie potrzebuję koniecznie znać osoby, by mieć satysfakcję. Wystarczy mi świadomość samosądu, nie jestem tak zawistny, by musieć osobę znać przed ukaraniem jej.