Wpis z mikrobloga

@ZohanTSW: nie no, lekko przesadzam, Wisły nie oleję, a już na pewno nie w tym sezonie. Karnecik jest, na wszystkich meczach domowych będę. Gdyby nie chore akcje SKWK to jeździłbym też na wyjazdy. Dzisiejsza wizyta na Garbarni pozwoliła mi po prostu cieszyć się fajnym meczem w nieco przaśnej atmosferze. Przez ostatnie wydarzenia na Wiśle zapomniałem jak to jest chodzić na mecze bez napinki, bez frustracji.