Wpis z mikrobloga

tldr: zaoferowano mi pracę w jobcentre

Keep your fingers crossed Mireczki !
Dziś zaoferowano mi pracę z Jobcentre. Ale nie byle jaką pracę. Mianowicie chodzi o pracę w czymś w rodzaju benefitcentre z tego co zrozumiałem przez telefon siedząc w przyjaznym miejscu, do którego królowa chodzi piechotą. Tak chodzi o sracz. Ale nie o tym tu mowa.
Jest to już druga oferta pracy dla JobCentre w przeciągu tygodnia xD.

No dobra. Sytuacja wygląda tak. Dzwoni Ian i opowiada że mają tam taki i taki wakat, robi się to i to i czy jestem zainteresowany. Odpowiadam, że tak ale jakie są godziny pracy bo ja proszę Pana chodzę codziennie na kurs języka angielskiego od tej do tej. On mówi, że to nic nie szkodzi bo oni tam też robią tego typu isole(esol). No więc odpowiadam że zajebiscie, że kiedy mogę przyjść na informal chat czy interview. Dowiaduje się, że w trybie ekspresowym jutro o 10:00.
Umowa 12 miesięczna z możliwością przedłużenia ble ble ble.

Chyba wezmę te robotę. Mam już dość użerania się z agencjami pracy i samymi firmami, do których mają w zwyczaju wysyłać świeżo zarejestrowanych pracowników. Nie koliduje to z moimi przyszłymi planami więc biere.
Trzymajcie się i kciuki za mnie ! :)

#zagranico #uk #northwest #preston
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IIIIIIIII: 3 miesiące wytrzymałem 'za biurkiem'.. nie dałem rady. Moja matka do emerytury za biurkiem. Nie wiem jak ona to zrobiła :D Jak dla mnie to męczarnia niesamowita xD
  • Odpowiedz