Wpis z mikrobloga

Mam już tego serdecznie dość... po prostu nie mam już siły zapier**ć na 3 zmiany za gówniane pieniądze mając mgr inż i zero perspektyw na lepszą pracę. Człowiek jeszcze na studiach załapał gówno pracę na 3 zmiany, no bo wiadomo, pieniądze potrzebne, w domu się nie przelewa więc nie ma co wybrzydzać tylko trzeba brać co jest. W planach w przyszłości zmiana pracy na "normalną" jednozmianową za jakieś normalne pieniądze, dzięki którym nie trzeba będzie napier*ć w każdy weekend po 12h i tracić zdrowie, żeby zarobić godne pieniądze. Studia skończone, cv cały czas wysyłane/ zanoszone do firm i nic.. długo nic... człowiek traci już nadzieje, lecz w końcu ktoś się odzywa. Jedziesz na rozmowę. Tam jesteś informowany jakie to perspektywy miałbyś w tej firmie, jak tu nie jest zajebiście i w ogóle ą ę. Masz powiedziane, że przez pierwsze pół roku robiłbyś na maszynach lecz potem od razu do biura no bo mgr inż, no bo zna AutoCady, och ach... Myślisz sobie, warto spróbować, jak się człowiek wykaże to na pewno zostanie doceniony... TAKI #!$%@?.Ponad pół roku mija a Ty człowieku zapier**sz dalej na trzy zmiany za gówno pieniądze a kierownictwo zaczyna kombinować jakby Cię tu zostawić na maszynach bo najbardziej ogarniasz i szkoda tracić takiego operatora cnc... do tego obowiązkowe weekendy... NO #!$%@? NIE SĄDZE. Od miesiąca nie byłem na ani jednym weekendzie, NIE I #!$%@?. W umowie mam zapisane 40h tygodniowo i sajonara. Brak podstawowego BHP, brak masek przeciwpyłowych, brak magazynu/narzędziowni w firmie( jaka firma nie ma tego ? :O) i ciągłe pretensje, że za mało zrobione, jak dają człowiekowi roboty dla dwóch osób a płacą mniej jak jednej. Dlatego powiedziałem dosyć. Jestem młodym człowiekiem a stawy i zdrowie mam zrujnowane za psie pieniądze. Do tego dzięki 3 zmianom i czasami czterobrygadówce nie masz życia prywatnego. I to wszystko poświęcasz dla minimalnie ponad 2k miesięcznie. Broniłem się przed tym jak przed ogniem ale nie mam wyjścia. Wyjeżdżam za granice, praca już na mnie czeka. 2 zmiany, praca 5x lżejsza niż tutaj, a co najważniejsze w tydzień zarobie prawie tyle co tutaj w miesiąc. Jeżeli mam zapier*ć to już wole to robić za granicą za godne pieniądze.
#gorzkiezale #emigracja
  • 24
  • Odpowiedz
@Marduk123: mam takiego kolege 5km ode mnie, tez mu obiecywali cuda na kiju, podobne stanowisko tylko w drzewie - mial planowac od rysunku do gotowego produktu za 1200netto, firma akurat wszystko ma bo jest dobrze zagospodarowana, kasa w niej jest. Po dwóch miesiacach jeden z kiero co zarabia 5500netto mu powiedział że mu dziekuja bo nie jest stolarzem i nie umie z tym co projektował pojsc na hale i to zrobic.
  • Odpowiedz
@Wykoppeel1230: Tutaj duże znaczenie ma to, w jakiej części Polski mieszkasz/szukasz pracy. Mój znajomy, który pracuje we Wrocławiu na tym samym stanowisku zarabia 2x tyle.
@zazywasz_wygrywasz: 3 miesiące stażu w firmie lotniczej w biurze, 2.5 roku w firmie na stanowisku operatora cnc. Do tego znajomość AutoCada oraz podstaw NX CAD oraz CAM. Angielski na poziomie B2 potwierdzony certyfikatem FCE.
  • Odpowiedz
@Marduk123 nie Ty pierwszy i nie Ty ostatni jesteś #!$%@? na polskie warunki. Jak masz papiery i jesteś ogarnięty to pracy, szczególnie w CNC jest w UK od groma. Poszukaj sobie AMA "Inżynier w UK" i zobacz jak wyjazd zorganizować.
  • Odpowiedz
  • 0
@Marduk123 jezeli jestes inz mechanikiem badz automatyka i pokrewne albo umiesz obslugiwac wiertarke daj znac, moze dobra fucha bedzie i edukacja na moj koszt. Pisz pw
  • Odpowiedz
@Marduk123: czytam to i opis idealnie pasuje do pracy lekarza w Polsce. Tylko nie zarabiasz minimalnie ponad 2k funtow a zlotych. Nie ma wyjscia, albo #!$%@? nadgodziny na potege (bo tylko dyzury wchodza w gre praktycznie) albo emigracja
  • Odpowiedz