Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@bygsyti: to ostatnie nie do mnie. Pogromy miały miejsce z jednej strony, racja, ale w zamieszkach z reguły uczestniczyły obie strony. I zgadzam się, że antysemityzm w II RP był zjawiskiem poważnym, ale nie da się ukryć, że szkolnictwo, prasa, samorządy czy żydowskie partie polityczne funkcjonowały bez większych przeszkód i nie dotykały ich poważniejsze szykany niż innych mniejszości narodowych.
@Magnolia-Fan:

że szkolnictwo, prasa, samorządy czy żydowskie partie polityczne funkcjonowały bez większych przeszkód i nie dotykały ich poważniejsze szykany niż innych mniejszości narodowych.


1. Poczytaj listę koroluka powyżej
2. Zastanów się czy to że masz swoją partię polityczną czy szkołę równoważy to że na codzień jesteś traktowany jak obywatel drugiej kategorii i ogólnie podczłowiek...

@piteross:

jak czytam że biją żydów, murzynów, arabów itp jakoś tak mi obojętnie


A mi jest
@bygsyti: przeczytałem, prawie połowa dotyczy wydarzeń wojennych, a wtedy w ludziach dochodzi do głosu z reguły to co najgorsze. Poza tym to lista ok 20 wydarzeń, jak na 20 lat istnienia państwa to zwrot "na codzień" to delikatna manipulacja. A fakt istnienia wspomnianych przeze mnie instytucji świadczy raczej o tym, że byli traktowani w świetle prawa jak obywatele a nie "podludzie".
@OjciecMarek: Listę na poziomie takim że kogoś się poniża z racji pochodzenia i/lub wyznania.

@Magnolia-Fan:

przeczytałem, prawie połowa dotyczy wydarzeń wojennych, a wtedy w ludziach dochodzi do głosu z reguły to co najgorsze.


I co to ma być za usprawiedliwienie?

Poza tym to lista ok 20 wydarzeń, jak na 20 lat istnienia państwa to zwrot "na codzień" to delikatna manipulacja. A fakt istnienia wspomnianych przeze mnie instytucji świadczy raczej o
@bygsyti: to nie jest żadne usprawiedliwienie, ani razu nie napisałem, że nie było problemu z antysemityzmem w II RP. Próbuje tylko na chłodno nakreślić faktyczną sytuację, bez emocjonalnych manipulacji. Nie wiem jakbym się czuł, wiem, że II RP poza epizodem idiotycznych pomysłów sanacji po śmierci Piłsudskiego, nie była państwem antysemickim mimo antysemickich nastrojów w wielu kręgach społecznych.
@Magnolia-Fan: Znaczy państwo wspaniałe tylko ludzie antysemici? ( )

Sorry, ale II RP miała politycznie bardzo wiele wspólnego z Niemcami Hitlera. Od bycia rozjechaną przez Niemcy do sprzymierzenia się z nimi (Węgry, Węgry...) dzieliło ją naprawdę niewiele.
@bygsyti: to już Twoja interpretacja (zarówno przedwojennej sytuacji jak i moich słów). Dodam, że dość nieuczciwa interpretacja. Chyba szkoda czasu mi na dyskusję na takim poziomie. II RP nie była państwem wspaniałym, ale była państwem prawa; antysemityzm był problemem realnym, ale nie kluczowym elementem w polityce obozów rządzących (chociaż nieraz cynicznie wykorzystywanym); brutalne ekscesy miały niejednokrotnie miejsce, ale nie stanowiły codzienności oraz zawsze były przedmiotem dochodzenia (nie zawsze prowadzonego z należytą
@Magnolia-Fan:

przeczytałem, prawie połowa dotyczy wydarzeń wojennych, a wtedy w ludziach dochodzi do głosu z reguły to co najgorsze


Niewątpliwie. Choć rzadziej słyszę taki głos rozsądku w przypadku rzezi wołyńskiej. No ale to wciąż jest antysemityzm. Czemu nie gromiono blondynów i garbatych? Bo blondasofobia i antygarbizm nie brukały polskiej mentalności.

Wojna rozdęła to, co istniało od dawna. I co po śmierci Piłsudskiego pogarszało się bez pomocy okupanta.

Poza tym to lista