Wpis z mikrobloga

#antyki #porcelana #porcelany #onyks #mosiadz #wycena
Mirosławy, zawsze mnie zastanawiało, jak wycenia się antyki - to porcelanowe, to mosiężne, to drewniane. Dajmy na to: zastawa porcelanowa. Takie zastawy potrafią mieć wartość tak rozbieżną między sobą, jak... ! coś bardzo rozbieżnego...
Czym się różni taka zastawa królowej Anglii, od zastawy mojej babci?Jedzenie smakuje z obu tak samo - jak jebnąć o podłogę, to też bije się tak samo, a co dla mnie najważniejsze: wygląda tak samo. WTF?
Jak powiedzmy, ktoś zamożny kupuje zastawę do swojego gniazda, lub też dla swojego pracodawcy, to czy, gdyby mu pokazać bawarskie (albo jakieś inne #!$%@? - nie znam się na tym, znam tylko bawarskie) talerze i podobne z AVON'u, to po czym pozna różnice i czy w ogóle ją pozna? Mona Lisa też mi się ni-#!$%@?, nie podoba i nie dałbym za nią nawet dychy, a wartość jej liczona w milionach.
  • 2
  • Odpowiedz
@WorldIsYatekySax: z tymi bawarskimi to nie wiem czy trafiłeś bo co jestem na targach to pełno bawarskiej porcelany leży w kartonach z innymi "śmieciami" i nikt na to uwagi nie zwraca :D ale tak poza tym to sam jestem ciekawy jak to się ceni, uwielbiam wszelkie giełdy staroci-rupieci, chciałbym mieć radio lampowe, gramofon, zegar z wahadłem i cała masę rzeczy, których normalny człowiek nie potrzebuje bo mu gracą. Porcelanę też kupię
  • Odpowiedz