Wpis z mikrobloga

#uk #motoryzacja

Witam Mirkow, kolega oddal do naprawy VW Polo, problem z silnikiem. Zaczeli naprawiac ten silnik, kupili czesci itp. Wystawili rachunek na £943.30 i samochod dalej nie dziala. £60/h, lacznie 8h20min pracy, do tego 20% VAT za robocizne.
£566.40 robocizna i £376.90 czesci. 'Naprawili' i powiedzieli, ze jednak trzeba kupic nowy silnik, ktory bedzie kosztowal okolo £1300. Kolega powiedzial, ze za drogo i w ogole dlaczego nie naprawili porzadnie, ale zaplacic musial te £943.30. Potem powiedzieli, ze znalezli uzywany silnik za £300 i ze bedzie dzialalo po tym.

Co mozna zrobic w takiej sytuacji? Jak mozna nie naprawic porzadnie zeby silnik dzialal i nadal wziac za to kase. Rozumiem ze zamowili czesci, ale powinni przeciez naprawic, a jak nie to ich problem. I czy VAT jest tez za robocizne?
Moze #benzdriver sie wypowie?

Dzieki bardzo.
  • 10
@mynameis60: Pomyliłem tag z wołaniem, dzięki.
@velaskez: Zgodził sie i teraz żałuje, głupia decyzja.
@M4ks: Ale co to ma do rzeczy kto ile zarabia? Tu chodzi o serwis i traktowanie klienta, kolega ma kasę na naprawę, ale chce porządna prace a nie taka żenadę. Twój komentarz nic nie wnosi do dyskusji.
@loney: 2006
@patrol798: Januszowski ze zła reputacja na południu kraju, jak chcesz więcej info to napisz