Wpis z mikrobloga

@gorzka: Heh, dzieci uwielbiają takie zabawy (czego nie mogą zrozumieć babcie), moja mała level 0,8 lubi zabawę w młot pneumatyczny czyli do góry nogami i głową trytytytytytyt w kanapę ;)
  • Odpowiedz
@barbapapa: a wiesz, ze to akurat jest srednio bezpieczne? 99 razy nic sie nie stanie, a wez 1 raz za mocniej walnij i uszkodzisz szyje/kart/kregoslup? Ja tez sie wyglupialem mocno z córką, ale jak mając roczek złamała nos, to troszke zbastowałem.
  • Odpowiedz
@bacanahali: Nie wiem jak to działa, ale jak pomyślę sobie jakie ja miewałem wypadki jako dziecko to nie wiem czemu nadal żyję. Dzieci są chyba z gumy zrobione. No może poza Madzią z Sosnowca...
  • Odpowiedz
@msichal: ja za młodu bylem tyle razy szyty i gipsowany, ze nie zlicze. Ale 2 razy byłem bliski (mając 7-8 lat) utraty oka - nie slepoty, utraty gałki ocznej. Więc jak pisze, wiele razy mi sie udalo, ale raz bylo blisko i bylby dramat.
  • Odpowiedz