Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Drogie Mirki i Mirabelki,
Jestem Mirkiem niecałe 30 lvl, sytuacja wydarzyła się kilka lat temu kiedy miałem przerwę z moim różowym. Pracowałem w delegacji w jednej z niezbyt dużych miejscowości czyt. dziura. Wieczorami po pracy siedziałem na różnych czatach chcąc umilić sobie tamte samotne dni. Zagadałem przypadkowo do jednego różowego, okazało się, że jest dokładnie z tej samej dziury gdzie obecnie siedziałem. Nawet odległość nie była duża ok 1,5 km. Bardzo szybko rozmowa przeniosłem na tory seksów itp. Od słowa do słowa umówiliśmy się następnego dnia w połowie odległości. Okazało się, że różowy już dwa lata po ślubie, ale mąż lipa ruchać się nie chce, a ona ma potrzeby ;D, z twarzy 9/10, ciało 10/10 drobna blondyneczka 26 lvl. Było macanko już na pierwszym spotkaniu, a następnego dnia urwałem się z pracy i poszedłem do niej na seksy. W razie gdyby jej niebieski wrócił z pracy miałem wskakiwać do szafy ;D. Seksy były pod prysznicem, w małżeńskim łożu, później poszliśmy jeszcze do lasku (cały czas trochę obawiałem się konfrontacji z jej niebieskim jakby nieoczekiwanie wcześniej wrócił). Po powrocie na stancje padłem z wycieńczenia, jak współlokator wrócił i zapytał się czego urwałem się z roboty, to powiedziałem, że na rozmowie o prace byłem i jutro następny etap, ale żeby nikomu nie mówił :D. Następnego dnia seksy były tylko w lasku jak ona wyszła niby pobiegać, żeby mąż niczego nie podejrzewał jak wróci zziajana ;D. Powiedziała, żebym załatwił jeszcze jednego różowego bo ona chce 3 ;D. W kilka dni znalazłem innego różowego 19 lvl chętna na eksperymenty, tez na czacie lecz kontakt z pierwszym różowym całkowicie się skończył, a druga powiedziała, że tylko w 3 się spotka...
Próbowałem pisać kilkukrotnie ale nic zero. Dwa miesiące później wyjechałem stamtąd.

Dziś przeglądając stare maile patrze, jak wtedy żaliła się na swojego niebieskiego, że tylko pornosy sam by oglądał i na WYKOPIE siedział, a żeby zając się jej pussy to już nie łaska ;D Miałem ja tez trochę wyrzutów sum sumienia, że komuś różowego wyruchałem, a ten niebieski to nic nie zawinił.

Mirku jeśli to czytasz to chce Ci tylko jedno powiedzieć...

było warto ;D

#truestory #rozowepaski #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 13
  • Odpowiedz
OP: @Namarin: Mirku jeśli masz obawy, że możesz być niechlubnym bohaterem bo fakty się zgadzają to daj znać. Postaram się Ci opisać to bardziej w szczegółach aby potwierdzić albo wykluczyć Twoje obawy ;)

To jest anonimowy komentarz.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie mam żadnych obaw poza jedną mianowicie taką, że o ile to nie jest jakaś kolejna niskiej jakości zarzutka lub pożal się debilna pasta to wnioskując po twoim stosunku do kobiet i zapędach do zdrad i niszczenia czyichś związków to jesteś kretynem.
  • Odpowiedz