Wpis z mikrobloga

Wynająłem sobie mieszkanie na Ursynowie. Z garażem podziemnym. Garaż oglądałem przed podpisaniem umowy - miejsce szerokie, wygodny wjazd, wszystko ok.
Wczoraj rozpocząłem przeprowadzkę, jadę z gratami do nowego mieszkania, podjeżdżam pod garaż, a tam tabliczka "Zakaz wjazdu pojazdów zasilanych gazem", a moja fura na LPG sobie pyrka.
I co tu teraz zrobić? Na czas wywalania gratów z auta wjechałem wjechałem, ale podejrzewam, że jak tylko zacznę parkować tam regularnie to ktoś się przyczepi...
#warszawa #lpg #parkowanie
  • 18
  • Odpowiedz
@sosna119 jak by sie cos rozczelnilo a pan Janusz zapalilby fajka to by pol bloku #!$%@?. Mogliby pewnie jeszcze to podciagnac pod zabojstwo z premedytacja a Ty nie wyplacilbys sie do konca zycia pewnie
  • Odpowiedz
@Marellion: tak wiem. Ale instalacja ma zabezpieczenia zeby sie nie rozszczelnilo i jest co roku sprawdzana na diagnostyce, co 15 tys km sprawdzana przez warsztat lpg, co 10 lat przechodzi legalizacje.
W porownaniu do plastikowego zbiornika na co najmniej rownie wybuchowa benzyne powiedziec ze przy lpg sie dmucha na zimne to nie powiedziec nic.
  • Odpowiedz
@sosna119: stary, powiem Ci, że masz problem. Kiedyś byłem na akcji w garażu podziemnym, gdzie doszło do rozszczelnienia instalacji LPG. Wiem, że gość dostał potężną karę wtedy. Za dużo trupów jeździ i to one stwarzają największe ryzyko, chociaż nigdy nie masz pewności, czy Tobie się nic nie przytrafi. Stąd ogólny zakaz wjazdu pojazdów zasilanych LPG. Tak jak ktoś już wspomniał LPG jest cięższe od powietrza i ucieka we wszystkie zagłębienia. Przy
  • Odpowiedz
@sosna119: przewaznie nie mozna wjezdzac LPG do podziemnych. Musialaby byc wentylacja ktora jest dosyc droga i rzadko montowana w blokach. Kwestia bezpieczenstwa po prostu. U mnie w bloku typ dostal ogromna kare bo miał korek LPG a akurat byla jakas kontrola ze strazy cykliczna.
  • Odpowiedz