[Phatee]

Szanowni Mircy Łucznicy, powiedzcie mi, czy taka oferta to nie jest przynajmniej w małej części oszustwo? Chcę zacząć się bawić w łuki, idę dziś na strzelnicę popróbować czy mi się spodoba naprawdę i przy okazji rzucam okiem na sprzęt w sklepach i czytam co nieco o tym.
Dowiedziałam się, że łuk Samick Polaris to wybór dobry dla początkujących, że to nie zabawka a prawdziwy łuk, do tego w przystępnej cenie i solidny. No więc chodzę po różnych sklepach, które oferują gotowe, przygotowane do strzelania zestawy i jeden z nich wydaje mi się dziwny... bo tylko ramiona są od samick polaris, a majdan zupełnie inny, Core/ KAP Pilot. Mam dobrze przeczucie czy przesadzam? Lepiej kupić łuk w częściach(majdan, ramiona, cięciwa, półka na strzały, celownik i siodełko) i samemu złożyć? Trudne to? Z tego co słyszałam to ten łuk skręca się zwykłymi kluczami imbusowymi i w założeniu można go często rozbierać i składać żeby był bardziej mobilny, więc to pewnie nie jest rocket science.

#lucznictwo #luk

[matrioshq]

@Phatee: Jeżeli dopiero chcesz zacząć przygodę z łucznictwem, to raczej polecam kupić gotowy łuk, radziłbym właśnie Polarisa. Chociaż jeżeli jeszcze nie umiesz strzelać, to zalecałbym najpierw potrenować pod okiem trenera z Apacza, żeby zrozumieć technikę, jeżeli zaczniesz od razu z twardego Polarisa to możesz szybko się zniechęcić.

KAP to dosyć znana firma, chociaż takie mieszanki wydają mi się dziwne, Polarisa kupuje się raczej gotowego.

[drakan8]

@Phatee: Samick jest spoko, dla początkujących jak i średnio zawansowanych :) co do miksow KAP/Samick/Optimo to jedno i to samo tylko inna firma, więc mieszać można :)

[Phatee]

@matrioshq: Dokładnie tak planuję zrobić jak mówisz, dziś mam pierwszą lekcję. Po treningu może poproszę obsługę sklepu stacjonarnego, aby dopasowali łuk do moich parametrów. Z tego co sobie obliczałam, to dla osoby o wzroście 169cm, łuk powinien być 66 calowy. Jest jeszcze długość naciągu i ona wychodzi w przybliżeniu 75cm. A biorąc pod uwagę, że jestem słabą kobietą bez bica, to siła naciągu będzie około 10kg. No i jeszcze jest

[drakan8]

@Phatee: Tak nie oszukują :) na początku nie zauważysz różnicy, co do mocy łuku na początek 10-12kg w sam raz, potem za 3 miechy możesz sobie kupić 18kg o dziwo przy wyuczonej dobrej postawie, człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja do mocy, ja sam z 30 funtów w bloczku, po 3 miesiącach już na 60 funtach siedziałem

[Phatee]

@drakan8: A co trzeba zrobić by łuk stał się mocniejszy? Wymienić ramiona, czy od razu cały łuk?

[drakan8]

@Phatee: ramiona same

[matrioshq]

@Phatee: na wyczynowych łukach mozna podkręcić tillery, ale nie wiem czy polaris je ma, wtedy jedyna opcja to wymiana ramion na twardsze.

[pietryna123]

@Phatee w Warszawie jest kilka klubów trochę poważniejszych. Oni powinnini mieć sprzęt zawsze. Ja nigdy samego łuku nie miałem swojego, a sprzęt o wartości kilkunastu tysięcy złotych użytkowałem jako zawodnik klubu.

[Phatee]

@pietryna123: Widziałam takie oferty, ale ja wolę mieć własny sprzęt. Zawsze mogę iść na solo gdzieś w polu sobie postrzelać. Mam w pobliżu domu łąki i nawet wał nadwiślany, który świetnie sprawdzi się w roli wyłapywacza strzał. Strasznie żałuję, że na mojej uczelni nie ma sekcji łuczniczej... były chyba przymiarki do otworzenia jej rok temu ale chyba nie pykło. Miałabym wtedy piękne warunki do strzelania.

[pietryna123]

@Phatee średnio to rozsądne. Zdecydowanie lepiej uderzyć do klubu. Jeśli nie zechcesz zostać zawodnikiem (a nie zechcesz bo, bez urazy, jesteś już za stara) to po prostu masz miejsce do strzelania, trenera i sporo interesujących ludzi wokoło którzy też pomagają.

[Phatee]

Strzelanie z łuku było świetnie. Trenerka totalnie zmiotła wszystkie bzdury jakie wyobrażałam sobie o strzelaniu z łuku, a po godzinie już całkiem nieźle mi szło(w mojej opinii).
Dostałam na spróbowanie łuk Dianę i Samicka Polarisa i uważam, że jednak wolę Dianę. Samicka wygodniej trzymać w dłoniach, ale jest okrutnie ciężki i wydaje się dużo bardziej toporny(chyba właśnie o tym mówiłeś, @matrioshq, szkoda że tak mądre słowa docierają dopiero po tym,

[matrioshq]

@Phatee: Polecam, świetny sport, szkoda że tak mało popularny :) Ja sam trenuję od roku w nowo powstałym klubie, ale trener jest doświadczony (to jego drugi klub) i robimy szybkie postępy. Na różnych zawodach, szczególnie Field atmosfera jest świetna, polecam :)

[Boleslaw_Smiszny]

@Phatee: Cześć! Można wiedzieć o jakim klubie łuczniczym mówicie? Też chciałbym zacząć przygodę z łucznictwem. Mam na oku już Samicka Polarisa, ale może rzeczywiście lepiej najpierw spotkać się z profesjonalistą. Jak wypada cenowo za jedno spotkanie?
@matrioshq: @pietryna123:

[matrioshq]

@Boleslaw_Smiszny: Mój klub jest w świętokrzyskiem w małej miejscowości, więc pewnie Cię to nie zainteresuje :p

[Phatee]

@Boleslaw_Smiszny: Marymont, Robin Hood. Wawa. Ceny są na stronach.

[Boleslaw_Smiszny]

@Phatee: Z tego co widziałem 20zł za jeden trening. Warto się wybrać?

[Phatee]

@Boleslaw_Smiszny: Ja mam karnet 10 strzelań to wychodzi taniej. Byłam na razie raz i warto.

[pietryna123]

@Boleslaw_Smiszny: O #!$%@?, trochę sobie liczą... Warszawka. Ja myślałem, że w Społem Łódź teraz jest drogo bo składka jest 75 zł/msc a treningi dla początkujących są 3x w tygodniu.

[pietryna123]

@Phatee: Marymont to jest w ogóle jedyny klub z którym spotykałem się na zawodach rangi ogólnopolskiej. O reszcie nawet nie słyszałem.

[Phatee]

@pietryna123: Tak, ale treningi rekreacyjne mają tylko raz na tydzień, w weekend i musisz mieć swój łuk. Trochę lipa dla początkującego.