Wpis z mikrobloga

#pszczoly #pszczelarstwo #pasiekahobbystyczna
Fiju, mój szkolny kolega, jest przykładem, że oprócz tradycyjnego pszczelarstwa, istnieje żywotny nurt pszczelarzy - entuzjastów. Takich, którzy eksperymentują z pszczołami, gospodarują w nietypowy sposób, często czerpiąc z tradycji. Tu jego materiał (na YT jest tego więcej), gdzie widać, jak radzą sobie pszczoły osadzone "na dziko" tzn. gdy da się im pomieszczenie, bez stosowania ramek, węzy itd. Możliwe, że jest to "borówka", czyli pszczoła europejska pierwotnie dziko żyjąca na naszym terenie, z którą Fiju poczynił liczne próby. Ulik wielokorpusowy o boku 25 cm, w środku korpusu 2 snozy podtrzymujący dziką zabudowę, czyli coś, co maksymalnie przypomina wnętrze barci dzianej w drzewie, przy większej wartości użytkowej.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=2l7v5KWZyQU
  • 1
@straga: Bardzo podobne rozwiązanie stosuje się w tradycyjnym ulu japońskim. Oni do podtrzymania plastrów używają grubego drutu zamocowanego w identyczny sposób jak u Twojego kolegi. Jest coś fajnego w obserwowaniu jak puszczone na żywioł pszczoły zagospodarowują taki pień.